Reklama

Domy dla cudzoziemców z UE już bez zezwolenia

Od 1 maja zniknie kolejna bariera w nabywaniu przez obywateli państw Unii gruntów i domów na terenie Polski. Zapobiegliwi już dawno zawarli umowy przedwstępne na działki na Mazurach

Aktualizacja: 27.04.2009 12:00 Publikacja: 27.04.2009 07:58

Domy dla cudzoziemców z UE już bez zezwolenia

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Z końcem kwietnia mija pięć lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Tego dnia przestają obowiązywać ograniczenia dotyczące nabywania działek budowlanych i domów przez osoby mieszkające w UE oraz Konfederacji Szwajcarskiej. W tej chwili bez trudności mogą one kupować u nas tylko mieszkania.

[srodtytul]Mniej niejasnych regulacji [/srodtytul]

Obecnie cudzoziemiec z tej części Europy musi posiadać zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji na nabycie drugiego domu (w praktyce – zwykle kolejnego domu, oprócz tego, w którym mieszka we własnym kraju) oraz nieruchomości rolnych i leśnych. – Od 1 maja znikną pozwolenia na nabycie drugiego domu – wyjaśnia Wioletta Idaszak, naczelnik wydziału ds. zezwoleń na nabywanie nieruchomości, akcji i udziałów oraz rejestrów w MSWiA. Pozostaną już tylko ograniczenia dotyczące nieruchomości rolnych i leśnych. Te przestaną obowiązywać dopiero w 2017 r.

[b]Czym dokładnie jest drugi dom?[/b] Przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=174460]ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców[/link] określają go jako nieruchomość przeznaczoną pod zabudowę mieszkaniową (a więc również działki budowlane) lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Pod warunkiem że nie stanowi stałego miejsca zamieszkania cudzoziemca. W praktyce z oceną, jaka nieruchomość spełnia kryterium drugiego domu, a jaka nie, bywa różnie. Regulacja zdążyła więc obrosnąć w orzecznictwo.

Najwięcej trudności sprawia określenie, co to znaczy stałe miejsce zamieszkania. Adwokat Stefan Jacyno, partner w Kancelarii Wardyński i Wspólnicy, cieszy się więc, że 1 maja zniknie kolejny nieprecyzyjny przepis, jakich w naszych prawie pełno.

Reklama
Reklama

Czy cudzoziemcy wykorzystywali tę niejasną regulację? – Miałem klienta, który kupił dom bez zezwolenia, i MSWiA zażądało od niego, żeby do określonej daty zamieszkał w nim. W przeciwnym razie groziło mu cofnięcie zezwolenia i postępowanie o unieważnienie aktu notarialnego – mówi Jacyno. – Całe szczęście udało się wybrnąć z tej opresji.

Prawnicy znają też inny sposób ominięcia wymogu uzyskania zezwolenia – wystarczyło w domu wyodrębnić dwa lokale mieszkalne. Wtedy „zamieniał się” w mieszkania i zezwolenie nie było potrzebne.

Według Wioletty Idaszak zniesienie zezwoleń oznacza, że minister nie będzie już sprawdzał, czy dany dom lub działka budowlana spełnia kategorie drugiego domu czy nie. Kupujący nie będzie musiał też tego udowadniać, podpisując akt notarialny.

[srodtytul]Po 1 maja do notariusza[/srodtytul]

Zmiana podoba się również Januszowi Schmidtowi, pośrednikowi w obrocie nieruchomościami oraz członkowi zarządu Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

– W ostatnich miesiącach znacznie przybyło transakcji nabycia nieruchomości na terenie Mazur oraz Doliny Kłodzkiej – zauważa. – Obywatele państw UE znaleźli dobry sposób na „zarezerwowanie” atrakcyjnych działek w czasie, gdy potrzebne było zezwolenie MSWiA. Zawierali umowy przedwstępne z zastrzeżeniem, że do finalnej umowy, przenoszącej własność, dojdzie dopiero po 1 maja 2009 r. W ten sposób uniknęli kłopotliwych formalności.

Reklama
Reklama

[b]Obywatele państw innych niż UE i Szwajcaria na nabycie każdego rodzaju nieruchomości nadal będą potrzebowali zezwolenia MSWiA. [/b]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/mail][/i]

Nieruchomości
Czy deweloperzy pokazują ceny mieszkań? Sprawdzamy
Nieruchomości
Kupować mieszkanie czy czekać
Nieruchomości
Deweloper pokaże ceny wszystkich mieszkań. Mogą być problemy z codziennym raportowaniem
Nieruchomości
Warszawa. Office House odda miastu zielone ciepło
Nieruchomości
Ile za mieszkanie z drugiej ręki
Reklama
Reklama