– Przez 17 lat Agencji Nieruchomości Rolnych udało się sprzedać zaledwie połowę gruntów rolnych Skarbu Państwa, do rozdysponowania zostało jeszcze ponad 2 mln ha – mówi Dariusz Mamiński, radca ministra rolnictwa. – Pracujemy nad projektem ustawy o gospodarce nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, która ma usprawnić sprzedaż.
[srodtytul]Wypowiadanie umów[/srodtytul]
Większość gruntów rolnych jest w tej chwili dzierżawiona. W ciągu roku od wejścia w życie noweli ANR ma wypowiedzieć umowy olbrzymiej rzeszy dzierżawców. W sumie chce „odzyskać” 30 proc. dzierżawionych obecnie gruntów, które następnie mają być sprzedawane w pierwszej kolejności rolnikom na powiększenie lub założenie gospodarstwa rodzinnego.
Jednocześnie zmienią się przepisy określające, kto jest rolnikiem indywidualnym, oraz te określające wymagania co do jego wykształcenia. – Obecne wymogi są zbyt ogólne, dlatego zdarza się, że w przetargach organizowanych przez ANR uczestniczą także osoby, które formalnie spełniają kryteria, ale nie są związane z rolnictwem – wyjaśnił Mamiński. – Ziemię nabywają zaś dla dopłat unijnych lub w celach spekulacyjnych.
Projekt przewiduje, że rolnikiem indywidualnym będzie osoba fizyczna będąca właścicielem, użytkownikiem wieczystym, samoistnym posiadaczem lub dzierżawcą, mieszkająca na terenie gminy, gdzie znajduje się jej gospodarstwo minimum trzy lata (obecnie tego ostatniego ograniczenia nie ma). Ponadto musi prowadzić gospodarstwo osobiście, czyli podejmować decyzje dotyczące jego funkcjonowania, zawierać umowy z dostawcami, odbiorcami, ubezpieczycielami, bankami oraz tam pracować.