>> [b]W Bydgoszczy[/b] z miesiąca na miesiąc rośnie sprzedaż mieszkań na rynku wtórnym – informuje Dariusz Rogowski z Nord-Haus. Popytem cieszą się szczególnie lokale kilkuletnie, w budynkach z cegły, mniej chętnych jest na usytuowane w blokach z wielkiej płyty. Najtrudniej sprzedać duże mieszkania. Małe jest też zainteresowanie nowo wybudowanymi nieruchomościami.
>> [b]W Koszalinie[/b] popyt na mieszkania jest wyraźnie większy niż na początku roku – twierdzi Barbara Urbanowicz z agencji UCN. Wygląda na to, że kupujący zwątpili w dalsze obniżki cen. Poza tym kryzys odbierany jest teraz jako mniejsze zagrożenie niż przed kilkoma miesiącami. Jednak banki są nadal bardzo ostrożne i uzyskanie kredytu hipotecznego nie jest łatwe. Większość transakcji odbywa się za gotówkę lub tylko z częściowym udziałem kredytu. Nadal najłatwiej sprzedać mieszkanie jedno- lub dwupokojowe.
>> [b]W Trójmieście[/b] ruch na wtórnym rynku mieszkaniowym jest w dalszym ciągu niewielki – ocenia Przemysław Szkutnik z Ober-Haus. Mieszkaniami, i to z reguły małymi, interesują się przeważnie rodzice dzieci rozpoczynających studia.
Małe lokale kupowane są także na wynajem. Lepsza sytuacja jest w obrocie nowymi mieszkaniami, choć i w tym wypadku częściej klienci pytają, niż kupują.
[i]Za tydzień: ceny mieszkań używanych ze wschodniej Polski (Olsztyn, Białystok, Lublin, Rzeszów)[/i]