Czy spółdzielnie mogą prowadzić biznes

Nowe przepisy są niebezpieczne dla dochodów spółdzielni. Czy zabraknie zysków z najmu lokali użytkowych? Grozi zmniejszenie funduszy na remonty

Publikacja: 06.01.2010 06:53

Czy spółdzielnie mogą prowadzić biznes

Foto: Fotorzepa

Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma 250 lokali użytkowych. Co roku zarabia na nich prawie 800 tys. zł. Pieniądze idą na fundusz remontowy. Państwo też na tym korzysta. PSM płaci z tego tytułu CIT.

– Ostatnio sprawy przybrały zły obrót – martwi się Michał Tokłowicz, wiceprezes PSM. – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=336084]Nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] wprowadziła przepis, że spółdzielnia nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z przekształceń praw do lokali. Pytałem prawników, co to oznacza, a ci doszli do wniosku, że przepis zabrania także zysków z najmu lokali użytkowych. Możemy wynajmować lokale naszym członkom, ale tylko po kosztach. To absurd! I katastrofa. 1/5 środków na funduszu remontowym to właśnie dochody z najmu – denerwuje się Tokłowicz.

[srodtytul]Na remonty i koszty[/srodtytul]

PSM nie jest wyjątkiem. Większość spółdzielni mieszkaniowych prowadzi działalność gospodarczą, przede wszystkim wynajmuje lokale użytkowe, udostępnia ściany budynków pod reklamę, ma własną telewizję kablową, Internet, parkingi. Przykładowo Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa jest właścicielką 400 lokal użytkowych, i to w świetnym punkcie, z kolei Legionowska Spółdzielnia Mieszkaniowa zarabia na Internecie. A że przepisy pozwalają spółdzielniom prowadzić działalność tylko non profit, zarobki przeznaczają albo na fundusz remontowy, albo na pokrycie kosztów eksploatacji budynków mieszkaniowych, co obniża opłaty za mieszkanie.

[srodtytul]Różne interpretacje [/srodtytul]

Według Grzegorza Abramka, eksperta Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych, wnioski prawników PSM nie są niestety pozbawione podstaw. Chodzi o art. 1 ust. 1[sup]1[/sup] znowelizowanej [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link].

– Przepis można interpretować dwojako – uważa Abramek. – Według pierwszej wykładni spółdzielnia nie może prowadzić żadnej dodatkowej działalności gospodarczej na rzecz swych członków, bo nie może na nich zarabiać. To by oznaczało, że np. ma stosować dwie stawki za dostawę Internetu: jedną dla swoich członów i drugą dla nieczłonków. Według drugiej mogłaby prowadzić działalność gospodarczą, ale bardzo ograniczoną, czyli z wyłączeniem sprzedaży oraz najmu lokali użytkowych i mieszkaniowych. Do takiego wniosku z kolei może prowadzić lektura ust. 1[sup]1[/sup] w związku z ust. 2 art. 1. Ten ostatni wylicza, co może być przedmiotem podstawowej działalności spółdzielni. Jest nim najem i sprzedaż lokali, nie ma zaś innego typu działalności gospodarczej. Zgodnie z ust. 6 art. 1 regulują ją odrębne przepisy i statut spółdzielni, a nie ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych.

Spokojna jest Małgorzata Wrzołek Romańczuk, radca prawny.

– Ważne dla interpretacji tego przepisu jest jego usytuowanie w art. 1, tuż po ust. 1 mówiącym, że celem spółdzielni jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych. Nie ma on więc zastosowania do działalności gospodarczej innej niż tzw. podstawowa (statutowa). [b]Ustawodawca tym uregulowaniem chciał jedynie zapobiec kolejnym wyrokom TK kwestionującym zasady przekształcania lokatorskich i własnościowych praw w odrębną własność. [/b]

[ramka][srodtytul][srodtytul]Opinia [/srodtytul]

[b]Jerzy Jankowski[/b] | [i]Krajowa Rada Spółdzielcza[/i][/srodtytul]

W tym przepisie trudno się doszukać sensu. Co to znaczy, że spółdzielnie nie mogą odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków? I o jakie korzyści i koszty chodzi?

Żaden przepis spółdzielczy nie definiuje tego pojęcia, a posiłkowanie się prawem karnym czy cywilnym w tym zakresie raczej nie jest właściwe. Poza tym przecież wytwórcą kosztów w spółdzielni jest nie kto inny jak sam spółdzielca, bo kto zużywa wodę, ogrzewa mieszkanie, wyrzuca śmieci etc.? A spółdzielnie płacą przecież podatek od dochodów osiąganych z działalności gospodarczej. Państwo więc zarabia na spółdzielniach. Moim zdaniem przepis jest tak absurdalny i nielogiczny, że spółdzielnie nie powinny się nim przejmować i po prostu robić swoje. [/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/artykul/312087,415276_Czy_spoldzielniom_mieszkaniowym_grozi_katastrofa_.html]Zobacz też komentarz wideo[/link][/b][/ramka]

Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma 250 lokali użytkowych. Co roku zarabia na nich prawie 800 tys. zł. Pieniądze idą na fundusz remontowy. Państwo też na tym korzysta. PSM płaci z tego tytułu CIT.

– Ostatnio sprawy przybrały zły obrót – martwi się Michał Tokłowicz, wiceprezes PSM. – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=336084]Nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] wprowadziła przepis, że spółdzielnia nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z przekształceń praw do lokali. Pytałem prawników, co to oznacza, a ci doszli do wniosku, że przepis zabrania także zysków z najmu lokali użytkowych. Możemy wynajmować lokale naszym członkom, ale tylko po kosztach. To absurd! I katastrofa. 1/5 środków na funduszu remontowym to właśnie dochody z najmu – denerwuje się Tokłowicz.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów