Właścicielami zostaną także dłużnicy

Od 30 grudnia 2009 r. obowiązują nowe zasady przekształceń mieszkań spółdzielczych (z wyjątkiem najmu). Przygotowywano je w wielkim pośpiechu i na kolanie. W efekcie pełno w nich niedoróbek. Jedna z nich dotyczy wykupu mieszkań własnościowych.

[srodtytul]Właściciel z długiem[/srodtytul]

Chodzi o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0B225D72C8D52909B73A1A6864589DA0?id=336084]nowelizację z 18 grudnia 2009 r. ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] (dalej jako: ustawa). Przewiduje ona, że osoba, której przysługuje własnościowe prawo do lokalu, może stać się jego właścicielem, jeżeli spełni dwa warunki (art. 17[sup]14[/sup] ustawy).

Po pierwsze, musi spłacić część zobowiązań spółdzielni związanych z budową, w tym w szczególności kredyt (tzn. przypadające na zajmowany lokal).

Po drugie, uregulować swoje zadłużenie z tytułu opłat za mieszkanie, ale tylko te, o których mówi art. 4 ust. 1 ustawy. I tu powstaje problem.

[b]Przepis dotyczy bowiem wyłącznie członków spółdzielni. Tymczasem wiele osób zajmuje mieszkania własnościowe, ale spółdzielcami nie są.[/b]

– [b]Ustawodawca zapomniał odesłać do art. 4 ust. 11 ustawy, który nakłada na nich taki obowiązek[/b] – wyjaśnił Grzegorz Abramek, ekspert Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych. – [b]Efekt tego jest taki, że nie muszą spłacić swojego długu czynszowego, żeby stać się właścicielami. Wiele osób może zacząć wykorzystywać ten przepis, wystarczy bowiem wystąpić ze spółdzielni i nawet kilkadziesiąt tysięcy zadłużenia nie będzie przeszkodą w przekształceniu. Potem można sprzedać mieszkanie (niepotrzebne jest bowiem do tej operacji zaświadczenie ze spółdzielni) i szukaj wiatru w polu. [/b]

[srodtytul]Roszczenie w księdze[/srodtytul]

Jest na to sposób, ale można go zastosować tylko do mieszkań własnościowych, które mają założone księgi wieczyste, co nie jest regułą. Nie ma bowiem obowiązku zakładania księgi dla własnościowych praw. Gdyby taka księga była, to spółdzielnia przed dokonaniem przekształcenia wpisałaby swoje roszczenie do księgi wieczystej.

[wyimek] [b]170 tys.[/b] posiadaczy własnościowych praw do lokalu czeka na wykup nieruchomości[/wyimek]

Nie będzie także prawdopodobnie problemu z osobami, które złożyły wnioski o wykup do 30 grudnia, mają być one bowiem rozpatrzone według przepisów obowiązujących przed tą datą.

[srodtytul]Duże zainteresowanie[/srodtytul]

W tej chwili najbardziej zainteresowane wykupem na własność są osoby, które mieszkają w lokalach własnościowych. Świadczą o tym. m.in. dane Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP. Pochodzą one od 350 spółdzielni mających w swoich zasobach grubo ponad milion mieszkań. Dotyczą zaś okresu od 31 lipca 2007 r. do 31 sierpnia 2009 r.

W tym czasie zrealizowano tam 806 tys. wniosków dotyczących wykupu, z tego najwięcej, bo 490 tys., dotyczyło przekształcenia lokatorskich praw we własność; prawa własnościowego we własność – 272 tys. Co ciekawe, proporcje były odwrotne niż w już przeprowadzonych wykupach. Teraz najwięcej czeka posiadaczy własnościowych praw do lokalu. Jest ich 170 tys.

[ramka][b]Komentuje Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury[/b]

W przepisie o wykupie mieszkań spółdzielczych faktycznie nie ma odniesienia do art. 4 ust. 11 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Efekt tego może być dwojaki. Spółdzielnie będą przekształcać własnościowe prawa do lokali bez żądania spłaty zaległości w opłatach za mieszkanie.Nie oznacza to jednak, że podarują dług. Po prostu będą dochodzić jego spłaty na drodze innych postępowań sądowych, np. występując o nakaz zapłaty. Inne rozwiązanie jest takie, że spółdzielnie, tak jak wobec swoich członków, będą nadal żądać spłaty zadłużenia w opłatach, a dopiero potem przekształcać własnościowe prawo do lokalu w pełną własność.[/ramka]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/01/12/wlascicielami-zostana-takze-dluznicy/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]