Prawo nakłada na właściciela nieruchomości obowiązek uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż jego posesji. Dlatego osoba, która złamała nogę lub rękę na nieodśnieżonym chodniku przed naszym domem, może się domagać odszkodowania. Aby się na to nie narażać, można wykupić polisę ubezpieczenia OC w życiu prywatnym. Niektóre towarzystwa mają takie ryzyko uwzględnione w polisie ubezpieczenia domu. Natomiast koszt wykupu dodatkowego ubezpieczenia wynosi kilkadziesiąt złotych rocznie, w zależności od wysokości sumy gwarancyjnej.
Warto wiedzieć, że osoba, która poślizgnęła się na nieuprzątniętym śniegu i skręciła nogę, może dochodzić od właściciela posesji zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a także renty oraz pokrycia innych kosztów, np. zakupionych leków, wizyt lekarskich czy utraconych zarobków.
Aby uzyskać odszkodowanie, poszkodowany musi udokumentować powstanie szkody. Może to być notatka sporządzona np. przez policję czy straż miejską lub oświadczenia świadków zdarzenia.
Jeżeli na miejscu wypadku była karetka pogotowia, poszkodowany może się również postarać o stosowne oświadczenie szpitala. Następnie musi udowodnić, że szkoda powstała z winy właściciela posesji, np. z powodu nieuprzątniętego śniegu. Jeśli jednak okaże się, że chodnik był prawidłowo odśnieżony, a mimo to poszkodowany złamał nogę, przypadkowo upadając, to odszkodowanie nie będzie przysługiwać.
Odszkodowanie nie zostanie wypłacone także wtedy, gdy szkoda zostanie wyrządzona samemu właścicielowi lub osobom, które z nim mieszkają i prowadzą gospodarstwo domowe.