[b][i]Zawarliśmy umowę przedwstępną na zakup mieszkania w formie aktu notarialnego. Daliśmy sprzedającemu 10% wartości mieszkania w formie zadatku i 10% wartości mieszkania w formie zaliczki. W umowie zapisano że umowa przyrzeczona zostanie podpisana do końca lutego 2010. Sprzedający nie ma decyzji nadzoru budowlanego o odbiorze mieszkania, więc nie może wywiązać się z umowy i chce, abyśmy podpisali aneks do umowy przedwstępnej (prawdopodobnie wydłużający termin podpisania umowy przyrzeczonej). My nadal jesteśmy zainteresowani tym lokalem i chcemy go kupić, ale chcielibyśmy wiedzieć, czy mamy jakąś możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu niedotrzymania terminu podpisania umowy przyrzeczonej przez sprzedawcę. [/i][/b]
[b]M.J.[/b]
Zaliczka i zadatek pełnią zupełnie różne funkcje i wywołują odmienne skutki. Przy przedwstępnej umowie sprzedaży zaliczka to po prostu część ceny. Wpłacając ją sprzedającemu kupujący nie zyskuje nic w zamian, bo zaliczka w żaden sposób nie zabezpiecza wykonania umowy. Gdy umowa przyrzeczona nie dojdzie do skutku, niezależnie z jakich przyczyn, sprzedający powinien zwrócić zaliczkę w takiej wysokości, w jakiej ją otrzymał.
Można powiedzieć, że zadatek stanie się zaliczką, gdy umowa przyrzeczona zostanie zawarta, tj. sprzedający przeniesie własność mieszkania na kupującego i wyda mu je, a kupujący zapłaci cenę. Zapłacony wcześniej zadatek zostanie wtedy zaliczony na poczet ceny. Zanim do tego dojdzie zadatek jest instrumentem zabezpieczenia wykonania umowy, dlatego - w przeciwieństwie do zaliczki - może wywoływać dolegliwe skutki w razie jej niewykonania.
Strony umowy sprzedaży mają możliwość określić znaczenie i skutki zadatku odmiennie niż [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeks cywilny[/link] w art. 394, ale jeśli tego nie uczyniły, to stosuje się przepisy kc. Te zaś przewidują, że: