Otwierały one drogę do odzyskania przez spadkobierców byłych właścicieli działki, na której zamierzano budować bibliotekę sejmową. Obecnie jest to głównie parking dla pracowników Sejmu.
Stojące tu kiedyś kamienice przy ul. Matejki 6 i 8 spłonęły w powstaniu warszawskim. W 1951 r. Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy odmówiło byłym właścicielom prawa do gruntu. Po podziale nieruchomości dawna działka ul. Matejki 6 weszła w skład kilku nowych działek. Jedna z nich, o powierzchni 430 mkw., należąca do Skarbu Państwa, znalazła się w trwałym zarządzie Kancelarii Sejmu. I to właśnie o nią toczył się wczoraj spór przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie (sygnatura akt I SA/Wa 1361/12).
W 2011 r. minister infrastruktury stwierdził nieważność orzeczenia z 1951 r. Uznał, że naruszało rażąco art. 7 ust. 2 dekretu o gruntach warszawskich. – Przepis ten uzależniał przyznanie byłym właścicielom prawa użytkowania wieczystego gruntu od jedynego warunku zgodności z przeznaczeniem w planie zabudowania – mówi adwokat Jerzy Zduńczyk, reprezentujący Andrzeja W. i Krystynę P., spadkobierców byłych właścicieli.
Minister stwierdził, że skoro plan zabudowy m. st. Warszawy z 1931 r. przewidywał tu zwartą zabudowę, nie było przeszkód do przyznania b. właścicielom prawa do gruntu.
W skardze do sądu Kancelaria Sejmu zwróciła uwagę, że w orzeczeniu nacjonalizacyjnym z 1951 r. brak uzasadnienia. – Zrobiono wiele, by je odnaleźć, ale za mało, aby ustalić, jakie właściwie przesłanki spowodowały odmowę. Bo mogło to być np. złożenie wniosku o przyznanie użytkowania wieczystego po terminie – przekonywał pełnomocnik Kancelarii Sejmu.