Ile zyska rodzina na MDM

Ile może zyskać na MDM rodzina mająca jedno dziecko, a o ile może być tańszy kredyt, jeśli przybędzie trzecie dziecko w trakcie spłaty kredytu?

Aktualizacja: 02.12.2013 08:15 Publikacja: 02.12.2013 08:14

Ile zyska rodzina na MDM

Foto: Bloomberg

– Program „Mieszkanie dla młodych" ma za zadanie zachęcić do kupna własnej nieruchomości i ulżyć młodym kredytobiorcom w kwestiach finansowania tej inwestycji – podkreśla Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Komu będzie lżej

Przypomnijmy, jeżeli o kredyt w ramach MdM ubiega się osoba wychowująca co najmniej jedno dziecko, to dopłata do kredytu wynosi 15 procent wartości nieruchomości.

Osoby nieposiadające dzieci mogą otrzymać dopłatę niższą o 1/3, czyli 10 procent wartości nieruchomości.

W  specjalny sposób traktowane są także rodziny wychowujące co najmniej troje dzieci. W tym przypadku mogą one zakupić mieszkanie o powierzchni nieprzekraczającej 85 metrów kwadratowych oraz dom o powierzchni nie większej niż 110 metrów kwadratowych.

To o 10 metrów kwadratowych więcej niż w przypadku pozostałych kredytobiorców.

– Na dodatkową dopłatę mogą także liczyć te rodziny, w których urodzi się dziecko w ciągu pięciu lat od nabycia nieruchomości. Dodatkowa jednorazowa dopłata w wysokości 5 procent przysługuje w sytuacji, gdy po urodzeniu dziecka na wychowaniu będzie pozostawać minimum troje dzieci. Zatem maksymalna dopłata może wynieść nawet 20 procent wartości nieruchomości – mówi Michał Krajkowski.

Poziom dopłat w ramach MdM, oprócz stanu cywilnego, zależy także od wielkości nieruchomości. Dopłaty należą się tylko do 50 mkw. nieruchomości. Eksperci Notusa sprawdzili, ile mogą zyskać kredytobiorcy kupujący w Łodzi 50 mkw. oraz 85 mkw. w Płocku. Niewiele.

– Dzięki dodatkowej dopłacie miesięczna rata kredytu ulega tylko nieznacznemu obniżeniu. Jeśli otrzymujemy 5 procent więcej w chwili zaciągnięcia kredytu, rata ulega obniżeniu tylko o około 50 do 60 złotych – wylicza Michał Krajkowski. – Również dodatkowa dopłata nie jest elementem, który przesądzi o chęci posiadania trzeciego dziecka. Jeśli o 5 procent wartości nieruchomości zostanie nadpłacony kredyt, to miesięczne raty spadną także o symboliczne 50 złotych.

Nieco większe korzyści otrzymamy, jeśli poprzez nadpłatę kredytu zostanie skrócony okres kredytowania. Wtedy to zapłacimy mniej odsetek, jednak ciągle nie są to znaczące liczby.

Więcej dzieci, mniejsza zdolność

Zdaniem doradców finansowych z dodatkową dopłatą w wysokości 5 procent w ciągu pięciu lat od zakupu nieruchomości wiążą się dodatkowe ewentualne problemy.

– W chwili gdy zgłaszamy fakt powiększenia się rodziny o kolejne dziecko, bank ma prawo zweryfikować naszą zdolność kredytową. Oczywiste jest, że większa rodzina oznacza wyższe koszty utrzymania i takie podwyższone opłaty bank będzie uwzględniał, badając ponownie naszą zdolność kredytową – mówi Michał Krajkowski. – Może się okazać, że z uwagi właśnie na wyższe miesięczne wydatki kredytobiorca utraci nagle zdolność do spłaty kredytu.

Jednak z pomocą przychodzi tutaj mechanizm dopłaty z budżetu państwa w wysokości 5 procent wartości nieruchomości. Wynikająca z tego niższa kwota kredytu oznacza niższe raty kredytowe. Analitycy podkreślają, że korzyść z obniżenia miesięcznej raty jest na tyle duża, że wzrost kosztów utrzymania nie oznacza utraty zdolności kredytowej.

– Problemy ze zdolnością kredytową pojawią się w przypadku, gdy banki zaczną liczyć miesięczne koszty utrzymania kolejnej osoby na poziomie minimum 2200 złotych. Aktualnie są to wartości 800–1500 złotych – mówi Michał Krajkowski. – Bank może zakwestionować zdolność kredytową także wtedy, gdy dochody kredytobiorcy obniżą się w trakcie spłaty kredytu.

Łatwiej na obrzeżach

Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander, zwraca uwagę, że zaskoczeniem dla osób planujących kupić lokal w ramach MdM może być to, że w porównaniu z „Rodziną na swoim" teraz łatwiej będzie im uzyskać dopłaty na mieszkanie  wybudowane niedaleko od dużych miast.

– Wcześniej było to zwykle niemal niemożliwe. Zaraz za granicą miasta, na przykład Warszawy czy Krakowa, obowiązywały bowiem znacznie niższe limity cen, takie jak na całym pozostałym terenie danego województwa – mówi Jarosław Sadowski. – Tymczasem ceny mieszkań w pobliżu dużych miast są znacznie wyższe niż w rejonach od nich oddalonych – dodaje.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.blaszczak@rp.pl

– Program „Mieszkanie dla młodych" ma za zadanie zachęcić do kupna własnej nieruchomości i ulżyć młodym kredytobiorcom w kwestiach finansowania tej inwestycji – podkreśla Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Komu będzie lżej

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Elastyczne biura w kamienicy przy Poznańskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań