Samo zniesienie współwłasności nieruchomości następuje albo w drodze umowy między dotychczasowymi współwłaścicielami, albo na skutek wydania postanowienia przez sąd. Umowny podział zwykle wchodzi w grę, gdy między zainteresowanymi stronami jest zgoda. Jeśli jednak próby porozumienia i osiągnięcia konsensusu nie mają szans powodzenia, pozostanie wizyta w sądzie, by zniósł współwłasność.
Są trzy sposoby zniesienia współwłasności nieruchomości: poprzez tzw. podział fizyczny (czyli podział nieruchomości), poprzez przyznanie nieruchomości jednemu ze współwłaścicieli albo też poprzez tzw. podział cywilny (czyli sprzedaż nieruchomości). O wyborze jednego z tych sposobów rozstrzyga co do zasady sąd. Jest on jednak zobowiązany poznać zdanie uczestników postępowania. Jeżeli są zgodni – jest związany stanowiskiem współwłaścicieli.
Dość częstym w praktyce sposobem zniesienia współwłasności nieruchomości jest przyznanie jej jednemu ze współwłaścicieli. W takim wypadku jednak sąd powinien przyznać pozostałym dotychczasowym współwłaścicielom spłaty, będące równowartością ich udziałów. Spłaty lub dopłaty mogą być rozłożone na raty. Jednakże termin ich uiszczenia nie może być dłuższy niż dziesięć lat (tak jest, gdy decyduje o tym sąd; jeśli współwłasność znoszona jest umownie, nie ma przeszkód, by ten czas wydłużyć).
Gdy żaden ze współwłaścicieli nie chce lub nie może przyjąć na wyłączną własność nieruchomości, a nie da się jej podzielić, nie pozostaje nic innego, jak jej sprzedaż. Z praktycznego punktu widzenia jest to jednak mało korzystny sposób podziału. To dlatego, że zwykle między współwłaścicielami brak zgody, a wtedy sprzedaż następuje w drodze licytacji komorniczej, co generuje dodatkowe koszty. Dlatego lepiej, by współwłaściciele sami sprzedali sporną nieruchomość i podzielili się pieniędzmi proporcjonalnie do posiadanych udziałów we współwłasności. Tyle że bez porozumienia nie uda się tego zrobić. A w praktyce zwykle brak właśnie porozumienia.
Oczywiście nie można wskazać jednego sposobu podziału współwłasności jako najwłaściwszego i najtańszego. To bowiem, czy i jak uda się podzielić majątek, zależy w dużej mierze od stosunków, jakie łączą współwłaścicieli – czy istnieje między nimi zgoda co do sposobu i zakresu podziału, ustalenia ewentualnych spłat czy też nie.