Jak zauważa Marcin Krasoń, analityk Home Brokera, deweloperzy sprzedają najwięcej mieszkań z segmentu popularnego, m.in. dzięki rządowym dopłatom. Nie oznacza to, że nie ma chętnych na większe lokale o powierzchni 90–100 mkw. – Jednak wielu deweloperów, dostosowując się do potrzeb przeciętnego Polaka, skupiło się na niedużych mieszkaniach. Są osiedla, gdzie dużych lokali nie ma w ogóle – zauważa Marcin Krasoń. W innych projektach jest tylko po kilka większych mieszkań.
Łukasz Madej, prezes firmy doradczej ProDevelopment, ocenia, że dziś klienci koncentrują się głównie na dostępnych cenowo mieszkaniach trzypokojowych. – Lokali dwupokojowych projektuje się mniej. Wyraźnie mniej powstaje także lokali jednopokojowych. Są inwestycje, gdzie kawalerek praktycznie nie ma w ofercie – zauważa Łukasz Madej. Dodaje, że procentowy udział danego typu mieszkań w projekcie zależy głównie od lokalizacji osiedla oraz oferty konkurencji. – Duże, czteropokojowe i większe mieszkania stanowią uzupełnienie oferty. W inwestycjach „ekonomicznych" często się ich w ogóle nie planuje – mówi szef ProDevelopment.
Łączenie małych
Matexi Polska, jak mówi prezes spółki Mirosław Bednarek, na każdym osiedlu stara się oferować mieszkania o zróżnicowanej powierzchni. – W kończonej właśnie warszawskiej inwestycji Słodowiec Park cztery pokoje można mieć zarówno na ok. 80, jak i 100 metrach – mówi Mirosław Bednarek. – W projekcie Kolska od Nowa zaprojektowaliśmy jeszcze większe lokale dochodzące do 120 metrów. Staramy się też tak planować mniejsze mieszkania, by klient mógł je połączyć. Przykładem jest 130-metrowy lokal w inwestycji Na Romera, który powstał z połączenia kilku mniejszych lokali na życzenie nabywcy – opowiada prezes.
Przyznaje, że w jednej z planowanych inwestycji być może w ogóle nie będzie większych mieszkań. – Grupą docelową będą tam ludzie młodzi. Nastawiamy się także na klientów inwestycyjnych – tłumaczy szef Matexi Polska. – Drugim przykładem jest inwestycja w segmencie popularnym – Księżycowa 60, gdzie także nie koncentrujemy się na wielkich metrażach. Założyliśmy, że będą tam potrzebne dwu- i trzypokojowe lokale nieprzekraczające 65 mkw. – dodaje. Zdaniem Mirosława Bednarka popyt na duże mieszkania w dobrym rozkładzie jest stały. Te najbardziej atrakcyjne często sprzedają się jako pierwsze.
We wszystkich inwestycjach Budimeksu Nieruchomości są dostępne mieszkania czteropokojowe, a w niektórych nawet pięciopokojowe. – Klienci szukają mniejszych powierzchni, ale nie mniejszej liczby pokoi. Dlatego staramy się ograniczać jedynie metraż, np. kosztem korytarza czy przedpokoju – mówi Iwona Pasterska, kierownik biura sprzedaży w Budimeksie.