Wiele spółdzielni mieszkaniowych ma ogromne kłopoty z ocieplaniem budynków i remontami. Pisaliśmy o tym ?4 listopada. Po naszej publikacji do parlamentu wpłynął projekt, który ma rozwiązać ten problem.
Zabrakło precyzji
Chodzi o senacki projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
– Proponujemy zmianę ?art. 27 ust. 2 – tłumaczy Piotr Zientarski, autor projektu. – Na podstawie tego przepisu spółdzielnie zarządzają blokami, w których część mieszkań została wykupiona. Przepis nie jest precyzyjny, co wywołuje problemy. Chodzi m.in. o sytuację, kiedy spółdzielnia chce wyremontować czy ocieplić blok spółdzielczy. Powstaje pytanie, czy jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd wymagająca zgody wszystkich współwłaścicieli, czy też spółdzielnia może sama podjąć decyzję i załatwić wszystkie formalności.
Dwie uchwały
Problem ten dotarł do Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Sądu Najwyższego, a te podjęły dwie sprzeczne ze sobą uchwały, co jeszcze skomplikowało sytuację. SN w uchwale z 27 marca 2014 r. (sygn. III CZP 122/13) stwierdził, że spółdzielnia nie musi mieć zgody wszystkich właścicieli, by gospodarować budynkiem w ramach zarządu powierzonego, np. przy formalnościach związanych z ociepleniem budynku. Zgodnie jednak z uchwałą NSA z 13 listopada 2012 r. (sygn. II OPS 2/12) w sprawach przekraczających zwykły zarząd niezbędna jest zgoda wszystkich właścicieli. Do takich zaś urzędnicy i sąd zaliczają ocieplenie i remonty.
Urzędy i sądy administracyjne stosują uchwałę NSA, a sądy cywilne SN. W efekcie powstał bałagan, na co wielokrotnie zwracał uwagę w swoich wystąpieniach rzecznik praw obywatelskich.