Zgodnie z przygotowaną przez MSWiA ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, zwanej ustawą schronową, podziemne kondygnacje w budynkach wielorodzinnych oraz podziemne garaże mają być zbudowane w sposób umożliwiający urządzenie w nich miejsc doraźnego schronienia (MDS-y). Miejsca te muszą spełniać odpowiednie wymagania techniczne, które ma określić rozporządzenie. Problem w tym, że deweloperzy czekają na nie od roku. Bez jasnych wytycznych nie wiadomo, jak budować osiedla.
Jak budować miejsca schronienia na osiedlach
A zegar tyka. Przepisy zobowiązujące deweloperów do urządzania miejsc doraźnego schronienia w nowych blokach wchodzą w życie już w styczniu 2026 roku. – Inwestycje mogą się opóźnić – alarmuje branża.
Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) przestrzega, że na początku 2026 r. wiele urzędów może dotknąć chaos. – Będzie spowodowany koniecznością weryfikacji nowych wymogów przez organy administracji architektoniczno-budowlanej – mówił „Rzeczpospolitej” Bartosz Guss, dyrektor generalny PZFD. Podkreślał, że przepisy, choć mają słuszny cel – poprawę bezpieczeństwa ludności, budzą wiele zastrzeżeń środowiska deweloperskiego. W ocenie branży są niejasne.
Czytaj więcej:
Jako przykład podano kwestię wymagań przeciwpożarowych. Budowniczowie osiedla mają wątpliwości, co oznacza zapis mówiący o „ rozwiązaniach ograniczających rozprzestrzenianie się ognia i dymu”.