Reklama
Rozwiń

Inżynier i deweloper, który lubi książki i historię

Gdy stoję przed budowlami dawnych lat, jestem pełen uznania dla poprzedników – mówi Robert Maraszek, wiceprezes spółki Inpro.

Publikacja: 21.07.2022 21:10

Inżynier i deweloper, który lubi książki i historię

Foto: Mat.prasowe

Wiceprezes Inpro Robert Maraszek wykonuje też zadania dyrektora ds. inwestycji. Jest członkiem zarządu trójmiejskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Absolwent Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej (specjalność: konstrukcje budowlane i inżynierskie). Ma tytuł magistra inżyniera budownictwa. Ukończył też podyplomowe studia na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego (specjalność: projekty deweloperskie).

Pracuję w nieruchomościach, bo…

To najprawdopodobniej najpiękniejszy zawód na świecie. Jest bardzo interdyscyplinarny, łączy wiele kompetencji, a dzięki współpracy w zespole tworzymy konkretne budynki, co jest dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji.

Polski rynek nieruchomości to jednym słowem…

Odpowiedzialność. Tworząc nowe budynki, zawsze spotykamy różne emocje, pomysły, oczekiwania związane z przemianą danego miejsca. Ważne, żeby to odpowiedzialnie połączyć i być fair.

Mój ulubiony budynek to…

Zawsze, gdy stoję przed imponującymi budowlami dawnych lat, takimi jak Żuraw w Gdańsku, kościół Mariacki czy zamek w Malborku, jestem pełen uznania dla poprzedników, że mając tak mało zasobów, potrafili stworzyć tak piękne i ponadczasowe dzieła.

Hitem na rynku nieruchomości będzie…

Koncepcja miasta 15-minutowego, która zakłada tworzenie wielofunkcyjnych dzielnic. Celem jest wyjście naprzeciw oczekiwaniom osób, które chcą pokonać dystans z domu do miejsca pracy, sklepu czy restauracji podczas spaceru lub jazdy rowerem.

Najważniejsza rzecz do poprawki na rynku to…

Wypracowanie mechanizmów, które na dużą skalę uruchomią potrzebne inwestycje w infrastrukturę – zarówno ze środków publicznych, jak i prywatnych. To, czym się różnią nasze miasta od np. naszych zachodnich sąsiadów, to wcale nie sklepy, samochody czy ubrania mieszkańców. Chodzi o ogromne różnice w dostępie do komunikacji publicznej czy infrastruktury, jak parki, ścieżki rowerowe czy przestrzenie dla pieszych.

Gdybym nie pracował w branży nieruchomości, byłbym…

Poza tworzeniem moją pasją jest historia, z której nawet zdawałem próbną maturę w liceum, więc może moja kariera poszłaby w tym kierunku.

Najlepsza rada, jaką otrzymałem...

Najpierw bezpieczeństwo, jakość, termin, a dopiero potem budżet i wynik.

W wolnej chwili najchętniej...

Czytam książki, jeżdżę na rowerze i spędzam czas z bliskimi.

Najlepsze miejsce do życia to…

Trójmiasto i otaczające je tereny. To prawdopodobnie najlepsze miejsce na świecie. Mamy tu wszystko, czego potrzeba do codziennego życia – dobrej jakości miasto, warunki naturalne, jak morze, wzgórza, jeziora, które zapewniają mnóstwo atrakcji.

—oprac. Aneta Gawrońska

Nieruchomości
Gotowych mieszkań może zabraknąć
Nieruchomości
Domy drożeją w tempie dwucyfrowym
Nieruchomości
Apartament na lato: w Kołobrzegu, Krynicy-Zdroju albo na Florydzie
Nieruchomości
To trudny rok. Trzeba walczyć o klienta
Nieruchomości
Raport: wynajmować czy kupić mieszkanie? Decyzja warta 1 500 zł miesięcznie