5772,06 zł miesięcznie – teoretycznie takim miesięcznym budżetem powinna dysponować rodzina, w której dwie osoby pracują i zarabiają tyle, ile wynosi krajowa średnia – wynika z najświeższych danych GUS, w których urząd podsumowuje ubiegły rok. Cieszyć może fakt, że w ciągu 12 miesięcy wynagrodzenia Polaków wzrosły przeciętnie o 3,5%. Z drugiej strony martwi rzeczywistość – większość rodaków zarabia mniej niż sugeruje urzędowa średnia.
    Załóżmy jednak, że w hipotetycznej trzyosobowej rodzinie dorośli faktycznie zarabiają tyle, ile wynika ze statystyk. Ankieta przeprowadzona przez Open Finance sugeruje, że takie gospodarstwo domowe mogłoby zadłużyć się przeciętnie na 476 tys. zł, aby kupić mieszkanie z pomocą 30-letniego długu. Wartość ta jest medianą, a więc połowa banków chciałaby modelowej rodzinie pożyczyć więcej, a połowa zaoferowałaby mniejszą kwotę. Do obliczeń przyjęto optymistyczne założenia. Kredytobiorcy mają dobrą historię kredytową i obecnie nie są zadłużeni, a do tego rodzina skłonna jest skorzystać z dwóch dodatkowych produktów - rachunku bankowego, na który będzie przelewane wynagrodzenie oraz karty płatniczej lub kredytowej. Kredytobiorcy wolą unikać ubezpieczeń czy programów regularnego oszczędzania. Zgodzą się na nie jedynie jeśli będzie to bezwzględnie opłacalne.