ANR Skarbu Państwa to istotny podmiot na rynku gruntów rolnych. Agencja została wyposażona przez ustawodawcę w specyficzne instrumenty – jak na przykład prawo odkupu ziemi. Jak przyznają przedstawiciele ANR, wprowadzenie tego prawa ma charakter antyspekulacyjny. Z założenia ma ono chronić interesy Skarbu Państwa.
– Przepisy mają przeciwdziałać odsprzedaży w ciągu pięciu lat nieruchomości nabytych od agencji po znacznie wyższej cenie, niż wynikałoby to z trendów rynkowych – tłumaczy wiceprezes ANR Waldemar Humięcki. Dodaje, że chodzi o ziemie kupione w ograniczonych przetargach, m.in. na powiększenie gospodarstw rodzinnych.
Tymczasem pojawiają się zarzuty, że agencja, używając argumentów antyspekulacyjnych, sama ma w ręku instrument czysto spekulacyjny. Oto ktoś kupuje ziemię leżącą odłogiem, służącą jako wysypisko śmieci. Inwestor porządkuje ją i przygotowuje do wydobywania kruszyw mineralnych. Wartość działki wzrasta, a agencja postanawia ją odkupić po starej cenie sprzedaży, uwzględniając dodatkowo część poniesionych przez inwestora nakładów. Sprawa trafiła do sądu. Obie strony bronią swoich racji.
– Zgodnie z obowiązującymi zasadami, osoby nabywające nieruchomości z ZWSP są informowane o przysługującym w okresie pięciu lat od sprzedaży uprawnieniu Agencji do odkupu nieruchomości – mówią przedstawiciele ANR. –Przystępujący do przetargu działają w pełnej świadomości ryzyka, jakie niesie ze sobą prawo.
ANR podkreśla jednocześnie, że z prawa odkupu agencja korzysta niezmiernie rzadko.