[b]Rz: Co można zrobić, mając kredyt hipoteczny zaciągnięty we frankach szwajcarskich lub euro dwa, trzy lata temu, aby płacić niższą ratę?[/b]
[b]Agnieszka Nierodka, Fundacja na rzecz Kredytu Hipotecznego:[/b] Kredyty oferowane dwa, trzy lata temu udzielane były na bardzo korzystnych warunkach, zwłaszcza jeżeli chodzi o poziom marż kredytowych – zatem ich raty już są bardzo niskie. W trudniejszej sytuacji są klienci, którzy zaciągali kredyty przy rekordowo mocnym złotym, głównie w drugiej połowie 2007 r., ze względu na wzrost wartości całkowitego zadłużenia w sytuacji osłabienia kursu złotego. Jednak nawet ci kredytobiorcy mają w większości przypadków ratę niższą od tej, którą mogliby uzyskać na obecnych warunkach rynkowych.
[b]A gdy mamy taki kredyt na mieszkanie w złotych – trudno chyba dziś liczyć na lepszą ofertę, z niższą marżą niż było to dwa, trzy lata temu?[/b]
Zdecydowanie tak, mimo że w ostatnich tygodniach banki nieco złagodziły politykę kredytową, na powrót do marż z okresu boomu kredytowego, często poniżej 1 proc., nie ma co liczyć. To właśnie wysokość marży – a nie bieżąca wartość raty – powinna być dla kredytobiorcy ważnym kryterium oceny atrakcyjności kredytu – marża jest bowiem z zasady stała w całym okresie kredytowania.
[b]Kiedy warto zacząć renegocjacje wysokości marży kredytowej? W jakiej sytuacji bank może się zgodzić i czy jest to w praktyce w ogóle stosowane?[/b]