– Gwałtownie malejący popyt oraz wysoki poziom pustostanów w 2009 r. spowodowały spadek czynszów za magazyny w większości regionów Polski, w tym w centralnej części kraju. Jednak pomimo mniejszego popytu niewielka podaż nowoczesnych powierzchni magazynowych w lokalizacjach blisko miasta czy w samej Warszawie spowodowała nieznaczny wzrost kosztów najmu. Stąd awans naszej stolicy w zestawieniu najdroższych lokalizacji przemysłowych na świecie – mówi Tomasz Mika, starszy negocjator w dziale powierzchni przemysłowo-magazynowych polskiego oddziału Cushman & Wakefield.
Jego zdaniem w 2010 r. należy się liczyć ze stabilizacją poziomu czynszów, choć zwyżki stawek możliwe są w przypadku nowej powierzchni magazynowej.
Z raportu Cushman & Wakefield wynika, że w 2009 r. czynsze w obiektach przemysłowych obniżyły się średnio o 5,5 proc. Powód? – Przyczyną jest bezprecedensowy spadek popytu konsumentów na towary, spowodowany ogólnoświatową recesją – tłumaczą analitycy C&W.
Prognozują, że pod koniec 2010 r. nastąpi wzrost czynszów za magazyny, który jednak będzie uzależniony od tempa ożywienia globalnego eksportu.
Dziś w rankingu 49 najdroższych lokalizacji magazynowych na świecie londyński Heathrow utrzymał pozycję lidera z kosztami najmu na poziomie 200 euro za mkw. rocznie. Jest to o mniej więcej jedną trzecią więcej niż najem magazynów w Tokio, które znalazło się na drugim miejscu rankingu C&W (czynsz wynosi tam 152 euro za mkw. rocznie). Na trzecim miejscu uplasował się Hongkong z kosztami najmu wynoszącymi 146 euro za mkw. rocznie.