Takiego zastoju od dawna nie było

Deweloperzy prawie zaprzestali budowy centrów handlowych, nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Powierzchni nie będzie znacząco przybywać przez najbliższe dwa lata

Publikacja: 19.04.2010 01:34

Takiego zastoju od dawna nie było

Foto: SAM/Fotorzepa, Sławomir Mielnik

– To największy od 15 lat spadek podaży nowej powierzchni handlowej – twierdzą analitycy firmy Cushman & Wakefield (C&W). Ich zdaniem jest mało prawdopodobne, aby sytuacja poprawiła się przed 2012 r.

– Po rekordowym 2009 r., w którym na rynek trafiło ponad 900 tys. mkw. powierzchni centrów handlowych zaplanowanej jeszcze w szczycie koniunktury gospodarczej, teraz czeka nas zauważalny spadek podaży w latach 2010 – 2011 – przewiduje Katarzyna Michnikowska, starszy analityk z C&W.

Według niej jest jednak szansa, że ożywienie na handlowym rynku inwestycyjnym w Polsce spowoduje, iż ruszy choć część wstrzymanych przez deweloperów przedsięwzięć. – Biorąc pod uwagę specyfikę procesów deweloperskich, efekty tego zjawiska będą widoczne po minimum dwóch latach – dodaje.

Także eksperci firmy doradczej King Sturge zwracają uwagę, że tempo rozwoju centrów handlowych w naszym kraju zmniejszyło się. W 2009 r. deweloperzy ukończyli budowę ponad 650 tys. mkw. powierzchni handlowej.

Trzy największe centra handlowe otwarte w zeszłym roku to Bonarka w Krakowie (91 tys. mkw., inwestorem jest Trigranit), Galeria Malta w Poznaniu (54 tys. mkw., inwestor – Neinver) oraz Galeria Jurajska w Częstochowie (49 tys. mkw., projekt GTC).

Natomiast w tym roku do użytku zostanie oddanych jedynie ok. 400 tys. mkw. nowej powierzchni. Być może w 2011 r. uda się oddać kolejne 600 tys. mkw. centrów handlowych, ale tylko dlatego, że dokończone zostaną projekty, których realizacja przesunęła się w latach 2008 i 2009.

Mimo to, jak podaje C&W, Polska – ze współczynnikiem 173 mkw. powierzchni centrów handlowych na tysiąc mieszkańców – plasuje się nieco poniżej średniej europejskiej pod względem nasycenia rynku.

W całej Europie jest wiele projektów, których budowa została wstrzymana w związku z kryzysem. W samej tylko Wielkiej Brytanii jest to – jak podaje C&W – ok. 1,2 mln mkw.

– Wzrostu aktywności inwestorów na rynku centrów handlowych najwcześniej możemy oczekiwać w Rosji, Turcji oraz w Polsce, dzięki korzystnym czynnikom demograficznym oraz silnemu popytowi ze strony międzynarodowych sieci – uważa Alexander Colpaert, analityk w dziale powierzchni handlowych firmy Cushman & Wakefield.

– Na dojrzałych rynkach w Europie Zachodniej deweloperzy koncentrują się raczej na rewitalizacji istniejących obiektów niż budowie nowych.

Jeśli chodzi o listę krajów europejskich o największej ilości planowanej powierzchni handlowej (patrz tabelka powyżej), Rosja – po utracie w 2009 r. pierwszego miejsca na rzecz Turcji – odzyskała pozycję lidera. Natomiast Rumunia odnotowała jeden z najbardziej dotkliwych spadków w rankingu – z siódmego na dziesiąte miejsce. W 2011 r. analitycy oczekują tam ograniczenia inwestycji do 130 tys. mkw. w porównaniu z 750 tys. mkw. w okresie boomu budowlanego w 2008 r.

Bułgaria oraz Chorwacja znajdują się na szczycie listy krajów o najwyższym procentowym wzroście podaży powierzchni. – W Bułgarii oddanie do użytku w 2009 r. tylko trzech projektów handlowych spowodowało wzrost zasobów o ok. 40 proc. Natomiast Chorwacja odnotowała podobny wynik dzięki realizacji czterech nowych inwestycji. Największym wydarzeniem było otwarcie tam centrum handlowego w Zagrzebiu. Przybyło dzięki temu 100 tys. mkw. powierzchni – wyliczają analitycy C&W.

[ramka][srodtytul]Marek Paczuski,dyrektor w zespole doradztwa inwestycyjnego w firmie DTZ[/srodtytul]

– W pierwszym kwartale tego roku obserwowaliśmy wyraźnie większą aktywność inwestorów w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Dowodem na to jest kilka istotnych transakcji kupna istniejących nieruchomości, takich jak centra handlowe Arkadia i Galeria Wileńska, biurowiec Trinity III czy Pasaż Lipińskiego w Warszawie oraz magazyn w Mysłowicach.

Kupującymi były w tych przypadkach takie podmioty, jak Unibail Rodamco, SEB, Credit Suisse czy Union Investment.

Poza tym Asseco Polska kupiło projekt deweloperski od firmy Polnord. Wiemy również o kilku innych znaczących transakcjach, które mają szansę zostać sfinalizowane w tym kwartale, między innymi w Warszawie.

—gb[/ramka]

Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku