Coraz częściej deweloperzy projektów o wysokim standardzie lub tych z najwyższej półki chwytają się wyszukanych pomysłów, aby sprzedać swoją ofertę. Nic dziwnego – sprzedaje się nie tylko mieszkanie, lecz także prestiż. – Do tej pory niedostateczna podaż mieszkań sprawiała, że mieliśmy do czynienia z rynkiem dewelopera. Niewielu skupiało się na budowaniu swojej marki. Ostatnio jednak obserwujemy zmiany trendów, które doprowadziły do wytworzenia się rynku klienta – ocenia Joanna Kupisiak z Lighthouse Consultants.
– Zakup mieszkania to nierzadko decyzja na całe życie. Jeśli prezentowany produkt i osoba, która dokonuje prezentacji, jest w stanie wykreować odpowiednią wizję, która obudzi w kliencie pozytywne emocje, to konta deweloperów natychmiast się zapełniają – twierdzi Agnieszka Jaworska, dyrektor marketingu i sprzedaży warszawskiego projektu Wilanów ONE.
Dodaje, że najważniejszy jest dobry start, z dużym impetem, tak by nawet ci klienci, którzy już dokonali zakupu, zauważyli nowy produkt na rynku.
Zdaniem Doroty Urawskiej z Opal Property Developments w przypadku rewitalizacji zabytkowych obiektów, która jest procesem dużo bardziej kosztownym, czasochłonnym i skomplikowanym niż budowa nowych, nawet luksusowych apartamentów, trzeba włożyć znacznie więcej wysiłku w informowanie klientów o planowanej inwestycji, harmonogramie prac, postępach w budowie, a przede wszystkim o zakładanym efekcie. – To chyba najtrudniejszy element dla biura sprzedaży – klientom, którzy nie znają się na procesie rewitalizacji, najczęściej bardzo trudno jest sobie wyobrazić, jak będą wyglądały ich przyszłe mieszkania – opowiada Urawska.
Przy opracowywaniu kampanii marketingowej należy dobrze zdefiniować grupę odbiorców, wsłuchać się w jej oczekiwania. – Inwestycje o charakterze luksusowym w mniejszym stopniu wymagają agresywnej kampanii. Tutaj się nie praktykuje promocji, ponieważ każdy z kupujących oczekuje, że projekt będzie zyskiwał na prestiżu i wartości. Za stratę klienci uznają publiczną obniżkę cen. Nie przypominam sobie, aby Porsche proponowało swoim klientom, że zapłaci za nich VAT lub wyprzedawało poprzedni rocznik... Podobnie jest z luksusowymi nieruchomościami – twierdzi Michał Orzechowski, dyrektor marketingu i sprzedaży warszawskiej inwestycji Platinum Towers.