– Bardzo długo trwały uzgodnienia z gazownią, ale w lipcu nowi lokatorzy powinni dostać klucze – zapewniają przedstawiciele dzielnicy.
W Wawrze na mieszkania czeka 260 rodzin. Większość, bo 160, ma dostać klucze do lokali komunalnych, reszta do socjalnych.
W połowie 2006 roku ruszyła budowa dwóch komunalnych bloków na rogu Ciepielowskiej i Włókienniczej. W każdym z nich ma być po 40 mieszkań. – Inwestycja miała się zakończyć pod koniec 2007 roku, a ciągle nie jest – mówi radny dzielnicy Włodzimierz Zalewski.
Władze Wawra nie poczuwają się do winy.
– Budowa przeciąga się z winy gazowni, która przez kilka miesięcy nie akceptowała opłaty za zajęcie gruntu pod instalację gazową, czyli rury, które doprowadzą gaz do budynku – tłumaczy Andrzej Murat, rzecznik Wawra. Dodaje, że negocjacje z gazowym operatorem prowadziła nie dzielnica, ale miejskie Biuro Nieruchomości, które kompromis w sprawie opłat osiągnęło niedawno. Dopiero wówczas nastąpiło podłączenie sieci gazowej zewnętrznej z wewnętrzną. – Od tego momentu można było ogrzewać budynek i układać panele podłogowe, czego przy niskich temperaturach nie można było robić – dodaje Andrzej Murat.Dzielnica podpisała aneks do umowy z wykonawcą, który zobowiązał się zakończyć pracę w budynkach w czerwcu. Wtedy też nastąpi przekazanie bloków.