Kredyty udzielane przez banki osobom pracującym za granicą stanowią około 3 – 8 proc. wszystkich kredytów mieszkaniowych.
Wielu rodaków, wykorzystując szansę, jaką daje przynależność do Unii Europejskiej, wyjechało do pracy za granicę. Część z nich zarobione tam pieniądze chce przeznaczyć na zakup mieszkania czy budowę domu w kraju.Uzyskanie kredytu hipotecznego na ten cel nie powinno nastręczać większych problemów.
PKO BP na przykład stawia takim klientom podobne wymagania, jakie muszą spełnić osoby zatrudnione czy prowadzące własny biznes w Polsce – tj. osiąganie udokumentowanych dochodów i ustanowienie zabezpieczenia kredytu. W najlepszej sytuacji są nasi rodacy mieszkający i pracujący w Wielkiej Brytanii – od grudnia ubiegłego roku mogą korzystać z pomocy doradców zatrudnionych w londyńskiej placówce PKO BP. Nie oznacza to oczywiście, że Polacy przebywający i pracujący w innych krajach UE będą musieli przyjeżdżać do Polski, aby załatwić formalności związane z uzyskaniem kredytu.
– Wszystkim może się zająć ustanowiony przez nich pełnomocnik – mówi Mariusz Dymowski, dyrektor Departamentu Bankowości Hipotecznej w PKO BP.
Z kredytu mogą skorzystać zarówno Polacy pracujący za granicą, jak i obcokrajowcy pracujący w Polsce. W tej drugiej sytuacji cudzoziemiec musi mieć kartę pobytu lub zaświadczenie o zarejestrowaniu pobytu w Polsce – tego wymaga większość banków. Z kredytu zatem nie mogą skorzystać obcokrajowcy, którzy nie mają tych dokumentów.