W aglomeracji warszawskiej najniższe stawki czynszowe za wynajem powierzchni magazynowej obowiązywały w latach 2003 – 2006. Według analityków agencji Jartom w tym okresie najemcy płacili średnio ok. 4 euro za mkw. miesięcznie.
Ostatnie dwa lata przyniosły jednak systematyczny wzrost czynszów. Dziś średnia ta przekracza 5 euro za mkw. – Rosnące stawki są silną motywacją dla deweloperów do budowy magazynów. Zwiększenie podaży powierzchni magazynowej pod wynajem powinno spowodować wyhamowanie wzrostu stawek, a w przyszłości nawet spadek wysokości czynszów za metr kwadratowy hali – twierdzi Tomasz Branecki z agencji Jartom.
Jak wyjaśnia Branecki, wysokość czynszu zależy głównie od standardu budynku, a w mniejszym stopniu od lokalizacji – obiekty o podobnym standardzie mają podobną cenę w całej aglomeracji.
– Wyjątkiem są małe hale położone bezpośrednio przy trasie szybkiego ruchu. Takie położenie potrafi wywindować czynsz niezależnie od tego, czy nieruchomość znajduje się w odległości 5 czy 15 km od centrum miasta. Nawet obiekty gorszego typu, ale zlokalizowane przy trasie szybkiego ruchu, łatwo znajdują użytkowników – mówi Tomasz Branecki. – Niższych czynszów możemy się spodziewać w centrach dystrybucyjnych położonych poza aglomeracjami miejskimi, w odległości co najmniej 30 – 40 km od centrum miasta.
Na cenę najmu oprócz standardu obiektu znacznie wpływa także koszt gruntu. – Hale są ze swojej natury obiektami parterowymi, wielkowymiarowymi, a dodatkową powierzchnię zajmują parkingi, podjazdy, place manewrowe i postojowe. Wykorzystanie działki zajmowanej przez halę w porównaniu z wykorzystaniem działki zajmowanej przez np. 20-piętrowy biurowiec jest więc bardzo małe – tłumaczy Branecki.