Tanio i blisko uczelni

Z barometru „Rz” wynika, że w ciągu minionego roku mieszkania na wynajem zdrożały średnio o blisko jedną czwartą.

Publikacja: 18.08.2008 08:00

Tanio i blisko uczelni

Foto: Rzeczpospolita

Przede wszystkim dlatego, że jest więcej chętnych – wiele osób zrażonych wysokimi cenami na rynku sprzedaży zamiast na kupno zdecydowało się na wynajem.

Jednak stawki najmu w najbliższych miesiącach nie powinny już znacząco rosnąć. Według ocen pośredników z największych miast mogą pójść w górę średnio poniżej 4 proc.– Choć trwają wakacje, zapotrzebowanie na mieszkania dla studentów już rośnie – informuje Teresa Surma z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. Podobnie jest w innych dużych miastach, gdzie są wyższe uczelnie. Największego ruchu na rynku najmów pośrednicy spodziewają się jednak jak co roku za trzy – cztery tygodnie, czyli we wrześniu, krótko przed początkiem roku akademickiego.

Przewidywany jest w tym okresie również stopniowy wzrost podaży, bo agencje zasypywane są ostatnio pytaniami o aktualne ceny mieszkań na wynajem przez tych, którzy mają takie oferty.

Zapotrzebowanie na mieszkania o wyższym standardzie się nie zmienia. Podaż w tym przypadku znacznie przewyższa popyt.

Nie bez wpływu na ceny jest także to, że do agencji trafia coraz więcej lokali nowszych, lepiej wyposażonych, a więc i o wyższym czynszu najmu. Z reguły jednak rzeczywiste stawki płacone przez wynajmujących są niższe od wywoławczych. Jeśli znajdzie się klient, który wzbudza zaufanie i chce wynająć lokal na dłużej, właściciele gotowi są do znaczących ustępstw cenowych.

Teraz i w najbliższych tygodniach poszukiwane są w pierwszej kolejności mieszkania położone w pobliżu wyższych uczelni albo z dobrą komunikacją do tych placówek i do centrum. Mogą to być zarówno lokale małe, jedno- i dwupokojowe, jak i duże, kilkupokojowe, do których chętnie wprowadza się grupa młodzieży.

[ramka]Jak powstaje wykres? Podstawą do wyliczenia danych do barometru były rzeczywiste i prognozowane ceny miesięcznego wynajmu mieszkań. Pośrednicy z pięciu miast podali ceny kawalerek do 35 mkw. i mieszkań dwupokojowych, 45 – 50 mkw., bez wyposażenia, w dzielnicach sypialniach, przy założeniu, że za czynsz płaci właściciel lokalu.

Barometr powstał przy współpracy z: Tomaszem Rożkiem z Akcesu w Warszawie, Tomaszem Błeszyńskim – doradcą z rynku nieruchomości w Łodzi, Przemysławem Szkutnikiem z Ober-Haus z Gdańska, Arturem Jakubczykiem z Lexpolu w Katowicach i Leszkiem Michniakiem z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/ramka]

Przede wszystkim dlatego, że jest więcej chętnych – wiele osób zrażonych wysokimi cenami na rynku sprzedaży zamiast na kupno zdecydowało się na wynajem.

Jednak stawki najmu w najbliższych miesiącach nie powinny już znacząco rosnąć. Według ocen pośredników z największych miast mogą pójść w górę średnio poniżej 4 proc.– Choć trwają wakacje, zapotrzebowanie na mieszkania dla studentów już rośnie – informuje Teresa Surma z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. Podobnie jest w innych dużych miastach, gdzie są wyższe uczelnie. Największego ruchu na rynku najmów pośrednicy spodziewają się jednak jak co roku za trzy – cztery tygodnie, czyli we wrześniu, krótko przed początkiem roku akademickiego.

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej