Taki warunek wynika z wchodzącej dziś w życie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=282046]ustawy z 23 lipca 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo o notariacie (DzU nr 163, poz. 1012)[/link].
Wypełniła ona lukę powstałą po [b]wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 15 marca 2005 r. (sygn. K 9/04)[/b].
TK uznał w nim za sprzeczny z konstytucją art. 179 k.c. pozwalający każdemu właścicielowi wyzbyć się nieruchomości przez zrzeczenie się jej. Taka nieruchomość stawała się automatycznie własnością gminy, na której obszarze jest położona. W ten sposób właściciele mogli na mocy jednostronnej decyzji, bez zgody, a nawet wiedzy gminy, pozbyć się nieruchomości zdewastowanych, trwale zanieczyszczonych, wymagających kosztownej rekultywacji, ruder wymagających rozbiórki itp. Gminy nie miały żadnej możliwości obrony przed niechcianą własnością. Z tego powodu TK uznał ten przepis za sprzeczny z konstytucją.
Rząd po tym wyroku podjął próbę nowego unormowania zrzeczenia się własności nieruchomości, a także użytkowania wieczystego. Jednakże ustawę, która przewidywała, że jeśli gmina odmówi przejęcia niechcianej nieruchomości, to stanie się ona automatycznie własnością Skarbu Państwa, skutecznie zakwestionował prezydent. Jego weta Sejm nie odrzucił.
Nowelizacja, która stała się dziś obowiązującym prawem, uzupełniła kodeks cywilny o nowe art. 902[sup]1[/sup] i 902[sup]2[/sup] (nowy tytuł w księdze trzeciej k.c. „Przekazanie nieruchomości”). Zakłada się w nich, że [b]przyszły właściciel musi się zgodzić na przejęcie nieruchomości. Nieodpłatne przekazanie musi mieć bowiem formę umowy.[/b]