Skąd taki wniosek? KNF podjęła interwencję, ponieważ niektóre banki nie wywiązują się z umów podpisanych z kredytobiorcami: opóźniają kredyt lub nie wypłacają go.
Większość banków już zaostrzyła procedury związane z udzielaniem kredytów walutowych. I chociaż wiele z nich deklaruje, że nie ma problemów z pozyskiwaniem finansowania w CHF, to uzyskanie kredytu we frankach jest znacznie trudniejsze niż jeszcze dwa miesiące temu.
– PKO Bank Polski już w połowie października podjął decyzję o czasowej modyfikacji oferty kredytów mieszkaniowych udzielanych we frankach szwajcarskich – mówi Izabela Świderek-Kowalczyk, rzecznik prasowy PKO BP. – Zmiany wynikają w głównej mierze z warunków rynkowych: zwiększonej zmienności kursu walutowego oraz wyższego ryzyka stopy procentowej.
Banki, zaostrzając zasady udzielania kredytów w CHF, przekonują kredytobiorcę, o wyższości kredytów złotowych nad walutowymi. Jest to trend odwrotny niż w pierwszej połowie bieżącego roku, kiedy to w niektórych bankach kredyty we frankach stanowiły ponad 90 proc. portfela.
– Mimo że klienci banku nadal mogą zaciągać kredyty hipoteczne w jednej z czterech walut: złotym, franku szwajcarskim, euro i dolarze amerykańskim, bank rekomenduje aktualnie zaciąganie kredytów w walucie krajowej – twierdzi Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej Banku Millennium.