Problemem wielu naszych miast są niezabudowane działki będące wyłomem w zwartej zabudowie pierzejowej. Historyczną linię zabudowy wiekowych kamienic zakłócają niezagospodarowane parcele – rezultat działań wojennych oraz wieloletnich zaniedbań w dziedzinie polityki przestrzennej.Nieruchomości tego typu są niezwykle atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów. W większości są zlokalizowane w ścisłych centrach miast lub w dzielnicach je otaczających. Doskonała lokalizacja przesądza o tym, że obiekty budowlane zrealizowane w takich miejscach przynoszą ogromne zyski.
[srodtytul]Zablokowane inwestycje[/srodtytul]
Zabudowa tego typu nieruchomości ze względu na ich specyficzne położenie napotyka jednak wiele trudności. Obok problemów, które towarzyszą większości inwestycji, takich jak konieczność uzyskania decyzji o warunkach zabudowy czy uzgodnienia jej z właściwym konserwatorem zabytków, pojawiają się mniej typowe. Do tych ostatnich należą niewątpliwie trudności związane z zabudową nieruchomości, do których granic przylegają ściany szczytowe kamienic z wybitymi w nich oknami. Istnienie tych okien uniemożliwia inwestorom uzyskanie pozwolenia na budowę i tym samym blokuje realizację inwestycji.
Okna tego typu wybijano na masową skalę w okresie powojennym jako doświetlenie i element wentylacji łazienek oraz kuchni (czyli pomieszczeń, które nawet w obecnym stanie prawnym nie wymagają naturalnego oświetlenia). Nikt wtedy nie brał pod uwagę, że są to ściany graniczne, do których w przyszłości ktoś będzie chciał dobudować budynek. Zasady wykonywania robót budowlanych regulowało wówczas rozporządzenie prezydenta RP o prawie budowlanym i zabudowie osiedli (d. pr. bud.) obowiązujące od 1928 do 1961 roku, zgodnie z którym przebudowa budynku polegająca na wybiciu w nim otworów okiennych wymagała uzyskania pozwolenia budowlanego. Dodatkowo norma pożarowa (art. 198 d. pr. bud.) uzależniała możliwość wykonania jakichkolwiek otworów w ścianie znajdującej się na granicy od uzyskania dodatkowej decyzji administracyjnej i zamurowania takich otworów materiałem o wysokiej odporności ogniowej (szkłem drutowym lub szklanymi cegłami). Podobne wymagania występują również dzisiaj (rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie).
Wobec tego osoba, która chciała wykonać okna w szczytowej ścianie budynku zlokalizowanej na granicy działki, musiała wystąpić o wydanie dwóch różnych rozstrzygnięć: zezwalającego na odstąpienie od norm pożarowych oraz pozwolenia na budowę. Oba musiały być zgodne nie tylko z normami prawa materialnego wyrażonymi w d. pr. bud., ale również z przepisami procedury administracyjnej, którą wtedy regulowało rozporządzenie prezydenta RP o postępowaniu administracyjnym (RPA), zastąpione później obowiązującym do dzisiaj [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133093]kodeksem postępowania administracyjnego[/link] (k.p.a.).