– Nie bez powodu Praga to ulubione miejsce artystów, którzy jako jedni z pierwszych docenili wyjątkowy urok niezniszczonych w powstaniu kamienic – mówi Joanna Lebiedź z biura nieruchomości Lebiedź & Lebiedź. Mieszkania w kamienicach na Pradze są zwykle tańsze od lokali w ścisłym centrum, choć jeśli szukamy apartamentu w kamienicy na Saskiej Kępie, to spotkamy się nawet ze stawkami ofertowymi sięgającymi 35 tys. zł za mkw.
Tymczasem w centrum, jak szacuje Joanna Lebiedź, ceny wahają się często od 10 do 16 tys. zł za mkw., ale po negocjacjach możemy kupić taki lokal jeszcze taniej. Są też i bardzo drogie propozycje. Np. w bazie agencji nieruchomości Citymark do kupienia jest lokum w reprezentacyjnej kamienicy przy ul. Mokotowskiej, które kosztuje 38,7 tys. zł za mkw. Mieszkanie do tej pory nie znalazło właściciela. – Każda cena ofertowa zawiera w sobie „zapas negocjacyjny”, który jest bardzo różny i rzadko zależy od realnej wartości mieszkania – zapewnia Tatiana Brzozowska z Citymark.
Dla miłośników klimatu kamienic, ale jednak nielubiących starego budownictwa, powstają apartamentowce, takie jak Opera w parku Saskim czy Patria na Powiślu. – Ceny ofertowe lokali w tego rodzaju inwestycjach sięgają często 20 tys. zł za mkw., a nawet i więcej. Mimo wysokich stawek wciąż znajdują amatorów – twierdzi Joanna Lebiedź.
[srodtytul]Wysokie i ciche[/srodtytul]
Jeśli drogie oferty nie znajdą klienta, właściciel ma dwa wyjścia – obniżyć cenę albo wycofać lokum ze sprzedaży i np. przeznaczyć je na wynajem. Druga opcja może być lepsza, ale trudno dziś o najemcę skłonnego płacić miesięcznie po kilka czy kilkanaście tysięcy złotych. Jednocześnie trzeba pamiętać, że kamieniczne mieszkania sprzedają się latami, nawet jeśli ich oferta trafia na rynek w okresie boomu.
Jak podają pośrednicy z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości, w 2004 r. na sprzedaż wystawiono np. 145-metrowe, sześciopokojowe lokum w kamienicy z 1930 r. przy ul. Nowowiejskiej na Ochocie. Sprzedano je trzy lata później. Natomiast na Śródmieściu w 2007 r. pojawiła się oferta 100-metrowego, trzypokojowego lokum w odrestaurowanej przedwojennej kamienicy. Lokal znalazł nabywcę w styczniu 2009 r., i to za znacznie niższą cenę niż ofertowa, która wynosiła 2,3 mln zł. Są też oferty, które szybko znikają z rynku, nawet w czasach zastoju.