W Warszawie mkw. mieszkania, do zakupu którego dołoży się państwo, wg wskaźników obowiązujących od czwartego kwartału br,. nie może kosztować więcej niż 7699 zł (do końca września było to 7257 zł). Lokal w stolicy, podobnie jak w innych miastach, nie może mieć też więcej niż 75 mkw.
- Takich ofert nie mamy zbyt wiele, a zapotrzebowanie na nie, owszem, jest - przyznaje pośredniczka Joanna Lebiedź z agencji Lebiedź & Lebiedź. - Jeśli już trafi się takie mieszkanie, mamy na nie kilku chętnych naraz - dodaje.
Według pośrednika Cezarego Szubielskiego, dyrektora żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości, warunki programu „Rodzina na swoim” są jednak stosunkowo przystępne. - Zwłaszcza że mamy coraz więcej mieszkań w cenie nieprzekraczającej 7 tys. zł za mkw. Spadek cen wraz z obniżeniem kredytowych progów urealnia możliwość korzystania z dopłat.
[srodtytul]Najwięcej w wielkiej płycie[/srodtytul]
W Krupa Nieruchomości mieszkań, które mieszczą się w programie „Rodzina na swoim”, jest około 30 proc. - Jest to kilkaset lokali - podaje Cezary Szubielski. - Generalnie staramy się o takie oferty, także dlatego, że są one łatwiej zbywalne, bo tańsze. I to niezależnie, czy nabywca korzysta z preferencyjnego kredytu czy też kupuje za gotówkę - tłumaczy dyrektor.