– Za gorsze traktowanie nie winimy miasta, tylko ustawę o ochronie praw lokatorów. To ona wprowadza nierówność praw mieszkańców – mówi Piotr Gawlikowski z Komitetu Obrony Praw Lokatorów.
Mieszkańcy domów komunalnych zwróconych byłym właścicielom tracą kwaterunkowe prawo do swojego lokalu. Nie dostają od miasta nowego, komunalnego mieszkania, mimo że do tej pory im przysługiwało. Nie mają też zagwarantowanego dotychczasowego, niskiego czynszu, który płacili w budynku komunalnym. Nie dostają również dopłat do nowego, często kilkukrotnie wyższego, ustalanego przez właściciela odzyskanej kamienicy.
[wyimek]5000 mieszkań znajduje się w budynkach zwróconych byłym właścicielom[/wyimek]
- To jest nierówne traktowanie obywateli – mówi Oskar Hejka, który wniósł pozew do sądu. – Mieszkańcy, którzy zostają wyprowadzeni z kamienic, np. wówczas, gdy miasto chce budynek sprzedać, dostają lokale zamienne. A ci z już odzyskanych przez byłych właścicieli domów takiego prawa nie mają.
Przypomnijmy, że stowarzyszenia lokatorskie od miesięcy domagają się od ratusza, by zapewnił mieszkańcom zwracanych kamienic inne lokale miejskie lub dopłacał do czynszu.