Sprawa [link=http://www.zyciewarszawy.pl]nieruchomości poradzieckich[/link] jest w stolicy rozwiązana. Tak twierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w przemówieniu podczas prawyborów w PO.
Informacja zdziwiła jednak stołecznych urzędników. – Według naszej wiedzy, „rozwiązanie“ polega na tym, że w sprawie kilku nieruchomości krążą pisma. Nic nam nie wiadomo, żeby jakaś ostatecznie wróciła do Skarbu Państwa czy miasta – mówią.
[srodtytul]Zwrócone, ale zajęte[/srodtytul]
Jak nas poinformowano w MSZ, do dnia 28 czerwca 2009 r. Federacja Rosyjska posiadała w Warszawie 13 nieruchomości i dwie niedaleko stolicy.
– Od czerwca ub.r. strona rosyjska utraciła formalne prawa do czterech posiadłości przekazanych niegdyś ZSRR na tzw. ośrodki techniczne – informuje nas Rafał Sobczak z Biura Rzecznika Prasowego MSZ. Były to duże ośrodki szkoleniowe z salami obrad, kinami.