– Dostaliśmy właśnie ekspertyzę, z której wynika, że stan techniczny kamienicy zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców – informuje Grzegorz Jarzębski, szef wspólnoty mieszkaniowej. Pismo w tej sprawie przesłał do dzielnicy. Jednak urzędnicy je bagatelizują. – Skontrolowaliśmy budynek i wyszło, że nie ma tam bezpośredniego zagrożenia katastrofą budowlaną – mówi Urszula Majewska, rzecznik [link=http://www.zyciewarszawy.pl]Śródmieścia[/link].
Dzielnica mimo wcześniejszych oporów w końcu zgodziła się, by wspólnota zaciągnęła kredyt na remont kamienicy. – Wiemy o problemach budynku i remont jest ważny – tłumaczy Urszula Majewska.
Grzegorz Jarzębski uważa, że reakcja urzędników jest trochę spóźniona. – Mimo tej zgody możemy mieć trudności z dostaniem kredytów, bo terminy ważności naszych uchwał minęły. Ale będziemy walczyć. Zależy nam na ratowaniu budynku – wyjaśnia szef wspólnoty.
Zabytkowa kamienica przy ul. Marszałkowskiej 1 jest w fatalnym stanie technicznym. Odpada elewacja, pękają ściany, a woda leje się po ścianach. Wspólnota chciała już wcześniej remontować budynek, ale na przeszkodzie stanęła dzielnica. Dotąd jej pełnomocnik skutecznie blokował zaciągnięcie kredytu na modernizację.
Urzędnicy chcieli wymusić na wspólnocie zgodę na remont 300 metrów powierzchni, gdzie fundacja Laetitia chce prowadzić hostel. Na taką działalność nie chcą się zgodzić właściciele wykupionych mieszkań, obawiając się, że budynek nie wytrzyma obciążenia. Poza tym w kamienicy będzie jeszcze bardziej niebezpiecznie.