[b]Więcej o mieszkaniach w serwisie [link=http://www.rp.pl/temat/8.html]NIERUCHOMOŚCI[/link][/b]
W dużych miastach na chętnych czeka ponad 36 tysięcy nowych mieszkań. Jedna trzecia to lokale gotowe od kilku lub kilkunastu miesięcy. Na te największe i najdroższe klienci nie znajdują się nawet latami.
- Utrzymywanie przez dewelopera takich mieszkań oznacza nie tylko brak zysku, ale i dodatkowe koszty. Można się zatem spodziewać obniżek cen - uważa Paweł Sztejter, partner w firmie doradczej Reas.
Na jakie rabaty można liczyć? Zdaniem Macieja Dymkowskiego, szefa portalu Tabelaofert. pl, mogą one dojść do 7 proc. Deweloperzy zaczęli też proponować sprzedaż gotowych mieszkań z gwarantowanym najmem. Tak było na warszawskim Wilanowie. Według Waldemara Oleksiaka z firmy Emmerson część lokali, szczególnie na dawno ukończonych osiedlach, może trafić na modne ostatnio aukcje.
Czy będzie to wystarczający sposób na konkurowanie z nowymi projektami? Klienci o wiele bardziej interesują się bowiem rozpoczynanymi właśnie inwestycjami, nawet jeśli są one na etapie dziury w ziemi. Mogą bowiem liczyć na niższe ceny niż w gotowych już osiedlach, a ofert jest z miesiąca na miesiąc coraz więcej. W pierwszym półroczu deweloperzy rozpoczęli budowę ponad 31 tysięcy mieszkań – to o dwie trzecie więcej niż rok temu, podaje AMRON.