– Założyliśmy stowarzyszenie Strona Społeczna, które skupia 25 organizacji zainteresowanych problemem mieszkaniowym – tłumaczy jeden z jej sygnatariuszy Marek Jasiński. – Wybraliśmy sześć osób, które będą nas reprezentować w rozmowach z miastem.
Stała komisja mieszkaniowa przy ratuszu chce zajmować się problemami mieszkaniowymi wszystkich warszawiaków. – Tymi z reprywatyzowanych kamienic, którzy skarżą się na wysokie czynsze, i tymi ze spółdzielni mieszkaniowych, którzy muszą wnosić coraz wyższe opłaty za użytkowanie wieczyste gruntów – wylicza Oskar Hejka walczący m.in. o to, by miasto zabierało swoich lokatorów ze sprywatyzowanych domów.
Strona Społeczna chce też rozmawiać o kolejce po mieszkanie komunalne, których – jej zdaniem – buduje się za mało.
Co na to urzędnicy? – Mieszkańcy mogą opiniować i doradzać, ale przecież decyzji w sprawach lokalowych podejmować nie będą – mówi wiceprezydent Andrzej Jakubiak. Ale okrągłemu stołowi nie jest przeciwny.
– Zarządzamy tym, co mamy. Nie przeskoczymy przepisów i szczupłego budżetu – dodaje wicedyrektor Biura Polityki Lokalowej Katarzyna Łęgiewicz. – Na spotkania z lokatorami jesteśmy otwarci. Uruchomimy też stronę internetową, gdzie będzie można wymieniać informacje i pomysły mieszkaniowe.