[i][b]Moja mama jest zadłużona w spółdzielni mieszkaniowej na ok. 30 tys. zł. W mieszkaniu, oprócz niej i taty, jestem zameldowana ja z córką oraz siostra z synem z tym, że ani ja, ani siostra z dziećmi nie mieszkamy tam. Spółdzielnia wystawiła wniosek do komornika o eksmisje. Czy jeżeli się wymeldujemy z tego mieszkania albo będziemy mieć meldunek tymczasowy gdzie indziej, to będziemy musiały spłacać zadłużenie mamy?[/b][/i]
- A.Sz.
Spółdzielnia mieszkaniowa może domagać się należnych opłat od członka spółdzielni lub osoby niebędącej członkiem, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Ale nie tylko. Ma takie prawo również wobec innych pełnoletnich osób, które stale zamieszkują w lokalu, a także od osób faktycznie korzystających z lokalu, z wyjątkiem pełnoletnich zstępnych dłużnika pozostających na jego utrzymaniu (chodzi np. o uczące się wciąż dzieci lub wnuki). Art. 4 ust. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link](dalej usm) mówi bowiem, że odpowiedzialność tych osób za opłaty na rzecz spółdzielni jest solidarna. Oznacza to, że spółdzielnia ma prawo żądać całości lub części długu od wszystkich wymienionych osób łącznie, od kilku z nich lub od każdej z osobna. Spłata długu przez którąkolwiek z nich zwalnia pozostałe (art. 366 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]).
Z przepisów wynika więc, że [b]spółdzielnia może żądać zapłaty długów rodzica od dorosłych dzieci i wnuków, jeśli te stale zamieszkują w lokalu oraz nie są na utrzymaniu rodzica-dłużnika. Egzekucja długu od tych osób możliwa jest tylko wtedy, gdy wymienione są one w prawomocnym wyroku sądu stanowiącym tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności.[/b] Bez tego komornik nie ma prawa zajmować im kont, pensji czy samochodów. Jeśli jednak wyrok dotyczy takich osób, to komornik może egzekwować dług również po ich wymeldowaniu się z lokalu.
Sprawa meldunku ma znaczenie o tyle, że nie jest on jednoznaczny z faktem stałego zamieszkiwania, choć jest jego urzędowym potwierdzeniem. Dlatego sądy opierają się na informacji o zameldowaniu. Prawdopodobnie wcześniej został wydany na Państwa nazwiska nakaz zapłaty (postępowanie upominawcze), do którego w ciągu dwóch tygodni można było wnieść sprzeciw podnosząc właśnie argument o niezamieszkiwaniu w lokalu. Po wszczęciu egzekucji można próbować wytoczyć powództwo przeciwegzekucyjne o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]. Dodatkowo można wnieść o wstrzymanie egzekucji komorniczej do czasu rozpoznania sprawy przez sąd. Oczywiście trzeba udowodnić, że miejsce faktycznego stałego zamieszkania było gdzie indziej. W pozwie trzeba starannie wymienić wszystkie dowody, gdyż powołanie się na nie później będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe.
