Nie lada dylemat ma mieszkaniec Mazowsza, którego żona odziedziczyła po zmarłych rodzicach mieszkanie.
– Postępowanie o nabycie spadku przed sądem jeszcze trwa, ale już teraz się martwimy, bo w dokumentach, które zostały po rodzicach, nie znaleźliśmy żadnej decyzji dotyczącej podatku od nieruchomości. Nie ma śladu, aby jej rodzice kiedykolwiek taki płacili. Co należy w takiej sytuacji zrobić: czy zgłaszać się do gminy, a jeśli tak, to kiedy? – pyta pan Jerzy.
Problem, z jakim muszą się zmierzyć czytelnik i jego żona, dotyczyć może także wszystkich innych spadkobierców.
Najpierw wypowie się sąd
W pierwszej kolejności trzeba tu rozgraniczyć nowo powstały obowiązek zapłaty podatku od nieruchomości przez spadkobiercę z tytułu nabycia przez niego nieruchomości oraz jego odpowiedzialność za podatek niezapłacony przez spadkodawców. Prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku będzie okolicznością, która wpłynie na powstanie nowego obowiązku podatkowego. I od tej daty zacznie biec ustawowy 14-dniowy termin na zgłoszenie do gminy nabycia nieruchomości. Podatek, jaki określi organ do zapłaty, będzie jednak dotyczył tylko roku, w którym nabyty został spadek.
Z kolei kwestię odpowiedzialności spadkobierców jako następców prawnych za obowiązki spadkodawców regulują szczegółowo przepisy ordynacji podatkowej (DzU z 2005 r. nr 8, poz. 60). Zgodnie z jej art. 97 § 1 spadkobiercy przejmują przewidziane w przepisach podatkowych majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy. Także z tytułu sprawowanej przez niego funkcji płatnika (§ 3 ordynacji). Co ważne, przepis art. 97 § 1 ordynacji podatkowej stosuje się również do praw i obowiązków wynikających z decyzji podatkowych.