Prawo budowlane: Inwestycje bez pozwoleń

Uproszczeń formalności budowlanych chcą wszyscy fachowcy związani z procesem budowlanym

Publikacja: 30.05.2012 20:50

Mniej biurokracji podczas załatwiania formalności budowlanych – taki ambitny plan ma Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Wczoraj w Warszawie odbyła się ogólnopolska konferencja poświęcona założeniom nowego prawa budowlanego jego autorstwa. Konferencja zakończyła cykl spotkań tego resortu ze środowiskami związanymi z procesem budowlanym.

Nikt nie pozostawił suchej nitki na obecnych przepisach. – Osiągnęliśmy stan przedzawałowy – mówił wczoraj prof. Zygmunt Niewiadomski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Według niego obowiązujące procedury są przeregulowane. Ciągłe zamiany w prawie wprowadzają coraz większy chaos i jeszcze bardziej komplikują obowiązujące procedury. Brakuje elementarnej stabilności prawa. Gubią się w przepisach nie tylko inwestorzy, ale i urzędnicy, prawnicy. – Kolejna fragmentaryczna zmiana niczego dobrego nie wniesie. Potrzeba jest nowa całościowa regulacja prawna dotycząca całego procesu inwestycyjnego, a nie tylko dotycząca pozwoleń na budowę.

Na razie Ministerstwo Transportu przygotowało założenia do nowego prawa budowlanego i nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

– Planujemy zmniejszyć do niezbędnego minimum liczbę wydawanych decyzji. Proponujemy zlikwidować powszechnie krytykowane warunki zabudowy. W większości wypadków inwestor w ogóle nie będzie musiał się starać o pozwolenie na budowę – tłumaczy Krzysztof Antczak, zastępca dyrektora departamentu w tym resorcie. – Wystarczy, że zgłosi do starostwa zamiar budowy wraz z projektem budowlanym. Jeżeli w ciągu 30 dni starosta się nie sprzeciwi, inwestor będzie mógł rozpocząć budowę.

Od tej zasady ministerstwo przewiduje wiele odstępstw. Pozwolenia na budowę pozostaną w wypadku m.in. budynków wyższych niż 12 m i większych niż 5 tys. m sześc. Pozwolenie będzie także potrzebne dla inwestycji mających wpływ na zagospodarowanie działki sąsiedniej.

Ministerstwo chce pozostawić też specprzepisy dotyczące inwestycji liniowych, w tym drogowych. Spotkało się to z krytyką.

– Specprzepisy powstały dlatego, że państwo nie było w stanie na podstawie ustanowionych przez siebie procedur szybko budować – twierdzi Jacek Bielecki z Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Jeżeli nowe przepisy będą dużo lepsze od obowiązujących i na ich podstawie szybko będzie można ruszyć z budową, to po co znowu tworzyć speczasad.

Resort budownictwa chce, by projekt nowych przepisów był gotowy za dwa lata.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr