Z raportu „Destination Europe 2013" opublikowanego przez firmę Jones Lang LaSalle wynika, że Londyn jest najatrakcyjniejszą z 57 europejskich lokalizacji według opinii 250 globalnych najemców powierzchni handlowej.
Pierwsza dwudziestka preferowanych miast dla sieci handlowych to (od najmocniejszego): Londyn, Moskwa, Paryż, Mediolan, Madryt, Rzym, Monachium, Sankt Petersburg, Praga, Barcelona, Stanbuł, Berlin, Hamburg, Wiedeń, Amsterdam, Frankfurt, Ateny, Antwerpia, Warszawa i Lizbona.
Firma podaje w raporcie, że Zara jest jedyną siecią obecną na wszystkich wiodących europejskich rynkach. Z kolei to marki włoskie są najczęściej eksportowanymi zagranicę, a USA i Wielka Brytania zajmują kolejne miejsca. Jednak Stany Zjednoczone wyprzedzą Włochy już w 2013 r.
- Londyn stanowi punkt wyjścia dla najemców planujących międzynarodową ekspansję. Wiele amerykańskich, a od pewnego czasu także chińskich marek, rozpoczyna swoją obecność na rynkach europejskich właśnie od stolicy Wielkiej Brytanii – mówi James Dolphin z Jones Lang LaSalle. - Trend ten będzie się nasilał po części za sprawą sukcesu nowo otwartych centrów handlowych Westfield, niesłabnącego popytu na powierzchnię handlową na głównych ulicach handlowych, ale także nadal szerokich możliwości dalszego rozwoju - wysokiego poziomu ruchu turystycznego po Igrzyskach Olimpijskich, stabilnej sytuacji politycznej i transparentnego rynku nieruchomości – dodaje.
W związku z wyhamowaniem wzrostu gospodarczego w Europie Zachodniej i Południowej najemcy analizują możliwości rozwoju na rynkach wschodnich. Szczególnym zainteresowaniem sieci cieszy się Europa Środkowo – Wschodnia. Przedstawiciele Jones Lang LaSalle wyjaśniają, że wynika to m.in. z niższych stawek czynszów, a perspektywy wzrostu sprzedaży detalicznej bardziej obiecujące.