Anna Papiernik, analityk z redNet Property Group, szacuje, że projektów deweloperskich z maksymalnie 40 mieszkaniami jest w Warszawie ok. 112. Kameralne inwestycje powstają we wszystkich dzielnicach. – Najmniejsze liczą po cztery–pięć mieszkań – mówi Anna Papiernik.
Dodaje, że nieduże projekty są domeną np. spółki HM Invest. – Firma oferuje mieszkania na Targówku, Bemowie i Pradze-Południe. Innym przykładem jest deweloper City Willa działający głównie na Pradze-Południe – podaje Anna Papernik. I podkreśla, że ceny mieszkań w kameralnych inwestycjach są bardzo zróżnicowane, w zależności od lokalizacji i standardu.
– W Wesołej czy na Białołęce można kupić taki lokal już za 4,5 tys. zł za mkw. W dzielnicach lepiej skomunikowanych z centrum miasta powstają zwykle projekty w wyższym niż popularny standardzie, co przekłada się na wyższe ceny. Na Mokotowie, Ursynowie, Ochocie czy Bielanach stawki przekraczają zwykle 9 tys. zł za mkw. mieszkania – podaje Anna Papiernik.
Sławomir Horbaczewski, wiceprezes spółki Marvipol, zauważa, że deweloperzy budują kameralne osiedla nie tylko dla bogatych. – Także w segmencie popularnym powstają nieduże inwestycje czy nawet pojedyncze budynki z kilkunastoma mieszkaniami. Wielu klientów szuka takich właśnie nieruchomości, choćby dlatego, by nie czuć się anonimowym – mówi wiceprezes Marvipolu. Dodaje, że kameralne inwestycje oczywiście cenią sobie także zamożni klienci. – Wybierają apartamenty w kameralnych budynkach na zielonych obrzeżach miast, ale z dogodnym dojazdem do centrum. Część zamożnych nabywców decyduje się jednak na mieszkanie w wieży w centrum miasta, stawiając na wielkomiejskie udogodnienia, jakie oferuje śródmieście – podkreśla Sławomir Horbaczewski.
4,5 tys. zł wystarczy na mkw. mieszkania w kameralnej inwestycji na Białołęce czy w Wesołej – podaje redNet Property Group