Reklama

Brak dokumentów blokuje wypłatę premii kompensacyjnej

Właściciele kamienic skarżą się, że tylko nieliczni mogą skorzystać z państwowych dopłat do remontu domów. Chcą zmiany przepisów.

Publikacja: 17.07.2013 08:59

Coraz więcej właścicieli ubiega się o państwowe dopłaty do remontu kamienic

Coraz więcej właścicieli ubiega się o państwowe dopłaty do remontu kamienic

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

137 tys. zł rekompensaty otrzymuje średni właściciel kamienicy

Premia kompensacyjna istnieje od czterech lat. To rodzaj odszkodowania państwa za ograniczanie wysokości czynszów w prywatnych kamienicach między 12 listopada 1994 r. a 25 kwietnia 2005 r. Wprowadzono ją po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Marii Hutten-Czapskiej.

– Tylko nieliczni właściciele kamienic mogą ubiegać się o te pieniądze – uważa Helena Perlicka, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości z Gdyni. Wypłatę pieniędzy – twierdzi – blokują przepisy.

Chodzi o ustawę o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Według stowarzyszenia premię można otrzymać tylko po wykonaniu remontu. Ponadto przepisy pozbawiły prawa do premii osoby, które przeprowadziły go wcześniej. Bardzo trudno także dostarczyć Bankowi Gospodarstwa Krajowego (wypłaca premię) wymagane dokumenty dotyczące kwaterunku. Stowarzyszenie złożyło skargę do Komitetu Ministrów Rady Europy w tej sprawie. Na razie nie ma jeszcze wiążącej odpowiedzi.

109 wniosków wpłynęło w 2013 r. w sprawie przyznania premii

Reklama
Reklama

Inaczej problem wygląda z punktu widzenia Ministerstwa Transportu i Budownictwa. ?

– Nasze rozwiązania dotyczące premii kompensacyjnej były oceniane zarówno przez Wysokiego Komisarza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jak i przez Komitet Ministrów Rady Europy i uznano je za wzorcowe – mówi Zbigniew Bondarczuk z tego resortu.

Dane z BGK wprawdzie nie oszałamiają, ale świadczą o tym, że coraz więcej właścicieli korzysta z premii. W 2009 r. wpłynął tylko jeden wniosek w tej sprawie, w 2012 r. było ich 157, a w I połowie 2013 r. – 109. Rośnie też liczba przyznawanych premii. W 2012 r. było ich 86, w 2011 r. – 66, a w tym roku już 93.

– Oczywiście są problemy, o czym świadczą telefony od właścicieli kamienic – dodaje Bondarczuk. – Najczęściej trudno im udokumentować, że w ich kamienicy znajdowały się lokale kwaterunkowe i z jaką powierzchnią użytkową. Często też stany prawne są tak skomplikowane, że BGK zwraca się do ministerstwa z prośbą o stanowisko. Dlatego czasem dłużej czeka się na premię. Te najtrudniejsze problemy, z czasu kiedy przepisy o premii kompensacyjnej były martwe, bo nikt nie składał wniosku o jej przyznanie, mamy już jednak za sobą. Kolejnej zmiany przepisów na razie nie będzie.

137 tys. zł rekompensaty otrzymuje średni właściciel kamienicy

Premia kompensacyjna istnieje od czterech lat. To rodzaj odszkodowania państwa za ograniczanie wysokości czynszów w prywatnych kamienicach między 12 listopada 1994 r. a 25 kwietnia 2005 r. Wprowadzono ją po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Marii Hutten-Czapskiej.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama