Projekt nowej ustawy działkowej, przygotowany przez podkomisję sejmową, przewiduje wykup ogródków. Z przywileju skorzystają jednak nieliczni – ostrzega Polski Związek Działkowców (PZD). Według niego, projekt może przynieść więcej szkód niż pożytku, a jedynym celem PO jest poprawienie słupków w sondażach wyborczych.
Po co uwłaszczać
– Chcemy, by na wniosek działkowca Polski Związek Działkowców (lub stowarzyszenia, które w przyszłości powstaną) miał obowiązek przenieść na niego tytuł prawny do gruntu pod ogródkiem – tłumaczy posłanka PO Krystyna Sibińska z podkomisji, która opracowała projekt nowej ustawy działkowej. Jeżeli więc będzie to użytkowanie wieczyste, działkowiec otrzyma użytkowanie wieczyste, a jak prawo własności – to własność. Uwłaszczenie byłoby bezpłatne, działkowiec nie pokrywałby nawet kosztów notarialnych. Dla takiej działki będzie można założyć księgę wieczystą, a nawet ją sprzedać.
– Jeden działkowiec dostanie prawo do jednej działki, a grunty w ogrodach będzie można wykorzystywać tylko na wypoczynek i rekreację – dodaje posłanka Sibińska. Projekt przewiduje także zakaz mieszkania na stałe na działkach.
– Dzięki temu ogrody nie zmienią się w osiedla mieszkaniowe czy biurowce.
Działkowiec będzie zaś miał silniejszy tytuł prawny. Teraz ma tylko zwykłe użytkowanie – przekonuje posłanka Sibińska.