Zamieszanie z nowymi drukami pozwolenia na budowę

Przez nieuzasadniony pośpiech ustawodawcy wiele osób będzie musiało uzupełniać w starostwach dokumenty dotyczące pozwoleń na budowę.

Aktualizacja: 09.09.2013 15:15 Publikacja: 09.09.2013 10:04

Zamieszanie z nowymi drukami pozwolenia na budowę

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik

Zamieszanie w urzędach to efekt zbyt szybkiego wdrożenia nowych przepisów. Chodzi o rozporządzenie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 7 sierpnia 2013 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wzorów: wniosku o pozwolenie na budowę, oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i decyzji o pozwoleniu na budowę.

Nowelizacja wprowadza nowe druki pozwolenia na budowę i na rozbiórkę. I to dwa różne. Poprzednio obowiązywał jeden wzór wniosku (i na budowę, i na rozbiórkę). Jak by tego było mało, aktualnie obowiązujące wnioski są dużo obszerniejsze od poprzedniego.

Nowe przepisy opublikowano w Dzienniku Ustaw z 3 września 2013 r., a zaczęły one obowiązywać już dzień po ogłoszeniu, czyli 4 września. Tempem wejścia w życie nowych przepisów zostali zaskoczeni i urzędnicy wydający pozwolenia i sami inwestorzy.

– Nie mieliśmy czasu, żeby się przygotować do zmian. Nowe druki były w naszym urzędzie gotowe dopiero w czwartek 5 września – mówi Bogdan Dąbrowski, radca prawny w Urzędzie Miasta w Poznaniu.

Oznacza to, że 4 września w poznańskim magistracie wnioski były składane jeszcze na starych drukach. W innych urzędach wcale nie było lepiej. W Zabrzu na przykład nowe wnioski pojawiły się dopiero w piątek 6 września, a w Lublinie mają być dopiero 9 września.

Co to oznacza w praktyce?

– Osoby, które złożyły wnioski o pozwolenie na starych drukach, będą wyzwane do ich uzupełnienia lub do składania nowych – mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – W efekcie zainteresowani będą nieco dłużej czekać na wydanie pozwolenia na budowę.

– Niektórzy inwestorzy mają problemy z wypełnianiem wniosków. Nowe druki różnią się bowiem od tych dotychczasowych – twierdzi wiceprezydent Lewandowski.

Zamieszania można było z łatwością uniknąć. Wystarczyło wprowadzić krótkie, choćby tygodniowe vactio legis.

– Minister transportu, wprowadzając w życie to rozporządzenie, naruszył przepisy rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie techniki prawodawczej oraz art. 4 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych – twierdzi mec. Dąbrowski. Według niego w tym wypadku nie było żadnego merytorycznego uzasadnienia, by w tak ekspresowym tempie wdrażać przepisy.

Oprócz nowych wzorów nowelizacja określa także katalog dokumentów, których urzędnicy mogą żądać przy wydawaniu pozwoleń. Inny obowiązuje dla domów jednorodzinnych, a inny dla pozostałych obiektów. Na przygotowanie się do tej zmiany również zabrakło czasu.

Zamieszanie w urzędach to efekt zbyt szybkiego wdrożenia nowych przepisów. Chodzi o rozporządzenie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 7 sierpnia 2013 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wzorów: wniosku o pozwolenie na budowę, oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i decyzji o pozwoleniu na budowę.

Nowelizacja wprowadza nowe druki pozwolenia na budowę i na rozbiórkę. I to dwa różne. Poprzednio obowiązywał jeden wzór wniosku (i na budowę, i na rozbiórkę). Jak by tego było mało, aktualnie obowiązujące wnioski są dużo obszerniejsze od poprzedniego.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr