Reklama
Rozwiń

Wspólnota mieszkaniowa nie może sama odebrać ogródka swojemu członkowi

Właściciel gruntu nie może samowolnie pozbawić jego użytkownika posiadania tego gruntu, choćby ten użytkował grunt nielegalnie i w złej wierze

Publikacja: 23.10.2013 11:54

Wspólnota mieszkaniowa nie może sama odebrać ogródka swojemu członkowi

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Tak uzasadniał swój wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt V Ca 1883/11)

rozpatrujący apelację członka wspólnoty mieszkaniowej pozbawionego prawa wyłącznego korzystania z ogródka urządzonego na części nieruchomości należącej do jednej z warszawskich wspólnot mieszkaniowych.

Rozebrali murek, wstawili furtkę

Pan P. był samoistnym posiadaczem spornego ogródka i od wielu lat korzystał z niego sam, bez żadnych ograniczeń. W kwietniu 2010 r. Wspólnota rozebrała postawione przez niego murowane ogrodzenie ogródka i wstawiła drewnianą furtkę umożliwiającą swobodne wejście na ten teren od strony podwórza każdemu mieszkańcowi Wspólnoty. Pan P. wystąpił przeciwko niej z powództwem o przywrócenia utraconego posiadania, ale sąd rejonowy je oddalił. Uznał, że nie doszło do utraty posiadania, bo pan P. jako członek Wspólnoty  nadal ma prawo do wykonywać faktyczne władztwo nad rzeczą. Wprawdzie Wspólnota pozbawiała go wyłącznego władania ogródkiem, ale w pozwie pan P. nie domagał się przywrócenia wyłącznego posiadania.

Poza tym Sąd Rejonowy stwierdził, że przyznanie powodowi ogródka na wyłączność ograniczyłoby prawa innych właścicieli – członków Wspólnoty. Pan P. nie przedstawił bowiem umowy podziału do korzystania z nieruchomości wspólnej (tzw. podział quoad usum), w której wszyscy współwłaściciele wyraziliby zgodę na ustanowienie wyłącznego posiadania przez niego ogródka.

Samowola niedopuszczalna

Inaczej sprawę ocenił Sąd Okręgowy, do którego odwołał się pan P. Stwierdził, że żądanie przywrócenia posiadania było w pełni usprawiedliwione i powinno było być uwzględnione przez sąd pierwszej instancji już w oparciu o same twierdzenia stron. Przy roszczeniu posesoryjnym sama ochrona posiadania schodzi na drugi plan, a głównym jego celem  jest ochrona porządku publicznego, a ściślej – walka z samowolą. Tak zdaniem sądu wynika z regulacji w art. 344 i następnych kodeksu cywilnego.

Reklama
Reklama

- Jeśli powód włada spornym gruntem nielegalnie, to powinien być tego władztwa pozbawiony, ale w trybie przewidzianym przez ustawodawcę i nie przez uprawnionego do gruntu, lecz przez właściwe organy egzekucyjne. Nie wolno bowiem samowolnie naruszać posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze – uzasadniał Sąd Okręgowy.

W takiej sprawie, jak ta rozstrzygnięcie powinno być oparte wyłącznie na ocenie stanu faktycznego,  argumenty o ograniczeniu praw innych członków Wspólnoty w ogóle nie powinny być przywoływane. - Proces posesoryjny oderwany jest całkowicie od ocen natury słusznościowej, skoro rolą przepisów chroniących posiadanie jest ochrona porządku publicznego, a nie interesu posiadacza – uzasadniał sąd.

Uznał, że w rozpatrywanej sprawie samowoli dopuściła się Wspólnota usuwając postawione przez P. ogrodzenie i wstawiając furtkę. Nie dysponowała bowiem żadnym tytułem egzekucyjnym pozwalającym na takie działania. W takich okolicznościach panu P. służy roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego na podstawie art. 344 k.c., które powinno być uwzględnione przez sąd I instancji.

SO nakazał Wspólnocie Mieszkaniowej usunąć wstawioną furtkę i odbudować murowane ogrodzenie ogródka oraz oddać go P. w całości w posiadanie. Oprócz tego wspólnota musi zwrócić powodowi koszty całego procesu.

Tak uzasadniał swój wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt V Ca 1883/11)

rozpatrujący apelację członka wspólnoty mieszkaniowej pozbawionego prawa wyłącznego korzystania z ogródka urządzonego na części nieruchomości należącej do jednej z warszawskich wspólnot mieszkaniowych.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Prawo karne
Ziobrowe prawo trzyma się mocno. Dlaczego resort Bodnara wstrzymuje zmiany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama