W 2012 r. orzeczono ponad 4,8 tys. rozbiórek, z czego 2,6 tys. to obiekty wybudowane samowolnie. Wśród 2,3 tys. nakazów rozbiórki z I półrocza 2013 r. było 1,3 tys. samowoli.
Adam N. postawił w Iwoniczu-Zdroju obiekt zgłoszony jako wiata o pow. 10 mkw. na narzędzia rolnicze. Nadzór budowlany stwierdził, że jest to budynek gospodarczy, garaż o pow. 20 mkw. Jako obiekt gospodarczy nie mógł zostać wybudowany na zgłoszenie. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krośnie nakazał rozbiórkę.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie Adam N. wyjaśnił, że w 2005 r. wybudował wiatę na narzędzia rolnicze, ale w 2010 r. zmienił jej przeznaczenie na garaż. Nadal jest to jednak wiata – przekonywał. Nie przekonał jednak ani WSA, ani Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sama zmiana sposobu użytkowania nie legalizuje garażu zgłoszonego wcześniej jako wiata – orzekły oba sądy (sygn. II OSK 1260/12).
WSA w Rzeszowie i NSA oddaliły też skargę Mieczysława i Olgi G. na nakaz rozbiórki dobudowanej części budynku po byłej zlewni mleka w gminie Medyka (II OSK 12612/12). Państwo G. bronili się, że był to remont zgłoszony do PINB. Sądy potwierdziły jednak, że dopuścili się samowoli budowlanej. Skoro zgłoszenie dotyczyło jedynie robót remontowych budynku o powierzchni 59,2 mkw., a jego aktualna powierzchnia wynosi 84 mkw., to nie był to remont, lecz rozbudowa wymagająca pozwolenia na budowę.
Nakaz rozbiórki dotknął także Dariusza i Stanisławę C. z Gliwic. Wymienili oni na inne zadaszenie przy wejściu do mieszkania. PINB w Gliwicach zakwalifikował je jako wiatę, która wymaga zgłoszenia. WSA w Gliwicach i NSA oddaliły skargę (II OSK 1265/12).