Z danych serwisu TabelaOfert.pl wynika, że mieszkań w cenie poniżej 200 tys. zł jest w całym kraju ok. 7,3 proc. – Znajdziemy je w każdym mieście. Najwięcej w Trójmieście i w Łodzi – podaje Anna Karaś, analityk redNet Property Group.
Ile małych i tanich
Najtańsze mieszkanie w kraju to 21,1-metrowy parterowy lokal w odrestaurowanej kamienicy Dawna Piekarnia w Chorzowie, wyceniony na niespełna 74 tys. zł. – Przeciętne mieszkanie w cenie poniżej 200 tys. zł ma ok. 37,3 mkw. Powierzchnia, jaką możemy mieć za taką kwotę, zależy od lokalizacji. We Wrocławiu kupimy kawalerkę o średniej powierzchni 25,7 mkw., a w Bielsku-Białej – dwupokojowe, 43-metrowe mieszkanie – tłumaczy Anna Karaś. – Nie powinniśmy jednak oczekiwać niczego ponad standard popularny – zastrzega. Jej zdaniem podaż takich mieszkań będzie się utrzymywać na niskim, ale stabilnym poziomie pomimo prognozowanego wzrostu średnich cen. – Aby utrzymać ofertę lokali poniżej 200 tys. zł, deweloperzy będą zmniejszać ich metraż – prognozuje Anna Karaś.
W TabeliOfert.pl znajdziemy 32-metrowy lokal na osiedlu przy ul. Kamyk w warszawskiej Wesołej. Deweloper wycenił go na 192,7 tys. zł. Lokale w cenie do 200 tys. zł są też oferowane na białołęckim osiedlu Szczupacza. Na bemowskim osiedlu Pod Słońcem II, budowanym przez Budimex Nieruchomości, prawie 26-metrowe kawalerki kupimy za 170,1 –175,2 tys. zł. Zdaniem Andrzeja Gutowskiego ze spółki Ronson w ofercie będzie coraz mniej małych lokali w niskiej cenie. – Na rynek mieszkaniowy ogromny wpływ wywarły obniżki stóp procentowych. Klienci dysponują większym kapitałem – w postaci odblokowanej gotówki i większego kredytu. Mogą sobie pozwolić na większe mieszkania – tłumaczy Gutowski. – Deweloperzy stopniowo dostosowują się do potrzeb klientów. W nowo uruchamianych projektach średnia powierzchnia lokali jest większa, a co za tym idzie – wyższe są ceny.
Z kolei Rafał Zdebski ze spółki Inpro ocenia, że mieszkania, których ceny nie przekraczają 200 tys. zł, to zwykle jednopokojowe lokale o powierzchni do 30 mkw. – Szukają ich single i inwestorzy – zauważa Rafał Zdebski. – Budowie małych mieszkań będzie sprzyjał program „Mieszkanie dla młodych". Najtrudniej sprzedają się duże mieszkania oraz luksusowe apartamenty. Mimo ich rosnącej popularności jest to wciąż zakup luksusowy – dodaje.
Na rynku wielkopolskim, jak mówi Krzysztof Krzyżaniak z firmy KM Building z Poznania, liczba mieszkań w cenie nieprzekraczającej 200 tys. zł stale rośnie. – Inaczej jest z budową drogich apartamentów. Nie spodziewam się, aby w najbliższym czasie sytuacja w tym segmencie rynku znacząco się zmieniła – mówi Krzyżaniak.