Właściciel samowoli nie decyduje o karze

Grzywna przymuszająca do wykonania rozbiórki nielegalnie postawionego obiektu może być wyższa od kosztów jego usunięcia – wskazał Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 20.06.2019 19:31 Publikacja: 20.06.2019 19:20

Grzywna w celu przymuszenia to zdaniem sądów administracyj- nych najmniej dotkliwy środek egzekucyjn

Grzywna w celu przymuszenia to zdaniem sądów administracyj- nych najmniej dotkliwy środek egzekucyjny

Foto: AdobeStock

6 kwietnia 2017 r. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla powiatu poznańskiego wydał decyzję nakazującą rozbiórkę obiektu biurowo-warsztatowo-garażowego o wymiarach 8 m x 22 m, składającego się z kilku kontenerów. Właściciel nie zrobił jednak nic, by wykonać decyzję. 30 maja 2017 r. upomniano go – wciąż bezskutecznie.

Nadzór budowlany zdecydował się więc zastosować wobec mężczyzny środek egzekucyjny w postaci grzywny. Z takim obrotem spraw nie zgodził się właściciel spornego budynku i wniósł skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Wskazał w niej, że zgodnie z m.in. z art. 7 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji organ egzekucyjny winien zastosować środki egzekucyjne, które prowadzą bezpośrednio do wykonania obowiązku, a spośród kilku takich środków wybierać te najmniej uciążliwe dla zobowiązanego. Tymczasem koszt wykonania zastępczego i usunięcia budynku z kontenerów był nieporównywalnie niższy (maksymalnie 7 tys. zł) od grzywny.

Argumentacja nie przemówiła jednak do WSA.

„Ze swej istoty grzywna w celu przymuszenia jest mniej uciążliwym i dolegliwym środkiem egzekucyjnym aniżeli wykonanie zastępcze. Należy zwrócić uwagę, że grzywna ma charakter przymuszający. W konsekwencji w razie dobrowolnego wykonania obowiązku nałożone, a nieuiszczone lub nieściągnięte grzywny ulegają umorzeniu" – wskazano.

WSA przypomniał, że w przypadku niewykonania obowiązku w terminie określonym w postanowieniu grzywna podlega ściągnięciu w trybie egzekucji należności pieniężnych. Jednak nawet wówczas nie traci swego przymuszającego charakteru, ponieważ wykonanie obowiązku przez zobowiązanego pozwala mu uniknąć dolegliwości finansowych. Zgodnie bowiem m.in. z art. 125 § 1 u.p.e.a. we wskazanym przypadku nałożone, a nieuiszczone lub nieściągnięte grzywny w celu przymuszenia podlegają umorzeniu.

Podobnie uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

– Nie jest tak, jak napisano w skardze kasacyjnej, że to zobowiązany może wskazywać organowi egzekucyjnemu, który środek egzekucyjny jest jego zdaniem najłagodniejszy. NSA ma świadomość, że w dzisiejszych regulacjach prawnych wysokość grzywny w celu przymuszenia – w szczególności w sprawach uregulowanych w prawie budowlanym – jest bardzo wysoka. Ale to tylko dodatkowy element, który ma skłonić zobowiązanego do wykonania obowiązku – argumentował sędzia Roman Hauser.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 kwietnia 2019 roku sygn. akt II OSK 2183/18

Nieruchomości
Mniej za mieszkanie z drugiej ręki. Liderem spadków cen jest Kraków
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Nieruchomości
YIT Polska chce sprzedawać tysiąc mieszkań rocznie. Pierwszy wywiad z nowym prezesem
Nieruchomości
Duże mieszkania konkurują z domami. Są korekty cen
Nieruchomości
Nieruchomości fundacji rodzinnej i podatki
Nieruchomości
Dotacja lub zielony kredyt na termomodernizację na jedno kliknięcie?