Fundusz BGK jak deweloper

Kilkaset milionów złotych chce wydać w tym roku na nowe mieszkania na wynajem fundusz BGK. Zapowiada, że sam może budować bloki, by było taniej.

Aktualizacja: 05.02.2014 09:44 Publikacja: 05.02.2014 01:30

Fundusz BGK jak deweloper

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

– Fundusz utworzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego będzie działał komercyjnie. Dlatego zależy nam na zaoferowaniu jak najkorzystniejszych warunków najmu mieszkań. Aby jednak czynsze mogły być konkurencyjne, trzeba tanio wybudować bloki. Dlatego będziemy walczyć, by koszty w całym procesie – od budowy do wynajmu lokali – były jak najniższe. Możemy to osiągnąć, kupując grunty i angażując wykonawców – uważa Piotr Kuszewski, dyrektor Departamentu inwestycji Kapitałowych w BGK.

Pierwsze w tym roku

W ciągu 4 – 6 lat BGK planuje wydać 5 mld zł na nowe budynki z mieszkaniami na wynajem. Dzięki temu na rynek najmu weszłoby 20 tys. lokali. Pierwsze z nich nawet pod koniec tego roku.

– Powstały TFI BGK i spółka BGK Nieruchomości. W grudniu 2013 r. złożyliśmy wniosek do KNF o wydanie zezwolenia na prowadzenie działalności przez TFI BGK. Powinniśmy być gotowi na przełomie I i II kwartału br. – zapowiada dyrektor Kuszewski. – Jeśli do tego czasu TFI BGK nie uzyska zezwolenia, rozważymy możliwość uruchomienia funduszu wraz z innym TFI, ale zarządzać nim będzie nasza spółka, czyli BGK Nieruchomości.

Bank zapewnia, że nie będzie kupował pojedynczych mieszkań w blokach deweloperów. Interesują go tylko całe budynki, wybudowane na potrzeby funduszu.

– Termin podpisania umów z firmami będzie zależał od tego, czy oferty spełnią nasze wymagania i jak długo potrwają negocjacje ze spółkami chcącymi wybudować lub sprzedać nam budynki. Jeśli nie zgodzą się one na nasze warunki, alternatywą będzie kupno przez nas ziemi i postawienie na niej budynku bez pośrednictwa deweloperów. Dzięki nowoczesnym technologiom można dziś budować bardzo szybko – tak powstają czynszówki w Berlinie czy apartamenty w Nowym Jorku – dodaje dyrektor Kuszewski.

Gdzie zainwestuje TFI BGK? Na początku w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu i Łodzi. Nie tylko w centrach, ale też na przedmieściach.

Spór o cenę metra

– Założenie, iż budowanie mieszkań na wynajem zwiększy mobilność młodych ludzi, jest słuszne. Ale państwo nie powinno wchodzić w rolę dewelopera za pośrednictwem BGK – uważa Grzegorz Kiełpsz,  prezes  Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Nie znamy jeszcze wytycznych, nie wiemy, jakich mieszkań oczekuje BGK. Teraz w kraju jest do wzięcia od ręki kilkadziesiąt tysięcy lokali na rynku pierwotnym. Dlaczego się nie nadają? Dlaczego państwo robi nam konkurencję, dając funduszowi BGK tanie finansowanie, gdy na rynku działają podmioty wyspecjalizowane w budowaniu mieszkań?

Według PZFD, deweloperzy czują się oszukani, bo z zapowiedzi BGK wynikało, że to oni będą dostarczać mieszkania na wynajem.

– Za 5 mld zł nie da się wybudować 20 tys. lokali, co najwyżej nieco ponad 12 tys. Średnia cena mkw. w programie MDM to 5 tys. zł . Do tego dojdzie ok. 1,5 tys. zł za mkw. na wykończenie pod klucz i 1 tys. zł za mkw. na działkę w dobrej lokalizacji. Średnio dwa pokoje pod klucz będą kosztować  400 tys. zł. Nie da się wybudować takiego lokalu za 250 tys. zł – wylicza prezes Kiełpsz.

Zdaniem Pawła Sztejtera, partnera w firmie doradczej Reas, wejście funduszu BGK  na rynek ma sens.

– Budowa na zamówienie funduszu BGK to dla deweloperów szansa. Bez względu na to, czy mieszkania zamawiałby u nich niemiecki fundusz emerytalny czy BGK,  nie mogą oczekiwać, że sprzedadzą całe budynki z taką marżą, jak pojedyncze mieszkania klientom. Transakcja zawierana będzie z jednym nabywcą, jeszcze przed rozpoczęciem budowy, a z budżetu inwestycji znikną koszty marketingu i sprzedaży stanowiące kilka procent  – mówi Paweł Sztejter.

– Fundusz utworzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego będzie działał komercyjnie. Dlatego zależy nam na zaoferowaniu jak najkorzystniejszych warunków najmu mieszkań. Aby jednak czynsze mogły być konkurencyjne, trzeba tanio wybudować bloki. Dlatego będziemy walczyć, by koszty w całym procesie – od budowy do wynajmu lokali – były jak najniższe. Możemy to osiągnąć, kupując grunty i angażując wykonawców – uważa Piotr Kuszewski, dyrektor Departamentu inwestycji Kapitałowych w BGK.

Pozostało 87% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej