Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił, że wypłacił pierwsze dofinansowanie wkładu własnego w ramach MdM. 17 tys. zł dostała osoba mieszkająca w województwie opolskim. Następni młodzi dostaną wsparcie za kilka dni. ?Do 20 lutego br. BGK przeleje dopłaty kolejnym 14 beneficjentom MdM – w sumie ponad 289 tys. zł. Tymczasem kolejni inwestorzy złożyli w całym kraju ponad 1,9 tys. wniosków na ok. 43 mln zł.

Okazuje się zatem, że są na rynku nowe mieszkania w cenach, które odpowiadają ustawowym limitom. Że są młode rodziny, które preferują własność, a nie wynajem – nawet za cenę kredytu do emerytury. Że beneficjenci MdM – otrzymując od kilkunastu do ok. 40 tys. zł dopłaty, w zależności od tego, gdzie kupują lokal – decydują się na mieszkanie w nie najlepszych lokalizacjach. Czy uzyskane dzięki temu pieniądze zrekompensują im te niedogodności? To już ich sprawa.

Ogół natomiast może niepokoić to, że im więcej chętnych będzie na dopłaty z budżetu państwa, im lepiej będą się sprzedawały nowe mieszkania czy dziury w ziemi spełniające wymogi MdM, tym więcej wejdzie na rynek projektów deweloperskich, wprowadzanych na łeb, na szyję, aby tylko dały się sprzedać z dopłatą. Bo BGK ma limity dofinansowania MdM na każdy rok. A efekt tego może być jeden: kolejna destabilizacja.