Jedna trzecia pałacyków w najdroższym kwartale Londynu, zwanym Aleją Miliarderów, stoi pusta, włączając w to kilka wielkich domów, które popadły w ruinę, ponieważ pozostają niezamieszkane prawie od ćwierćwiecza.
120 pustych sypialni
Prowadzone przez "Guardiana" dochodzenie ujawniło, że opustoszałe są nieruchomości warte 350 mln funtów w jednym z najbardziej prestiżowych odcinków Bishops Avenue w północnym Londynie. Aleja była w zeszłym roku na drugim miejscu rankingu najdroższych ulic w całej Wielkiej Brytanii.
Jeden z właścicieli nieruchomości, deweloper Varma, skarżył się, że ulica stała się siedzibą jednych z najdroższych ruin w całym świecie. Pustych jest co najmniej 120 sypialni. Opuszczone budynki to m.in. rząd dziesięciu pałacyków, które pozostają w większości niezamieszkane od czasów ich zakupu w latach 1989 - 1993 przez członków saudyjskiej rodziny królewskiej. To tylko część tych zdewastowanych nieruchomości.
Kiedy reporterom "Guardiana" umożliwiono dostęp do budynków, okazało się, że ich stan jest bardzo zły. Zacieki na ścianach sali balowej, na podłogach gruz z sypiących się sufitów, szkielety gołębi i sów na zgniłych dywanach. Teraz, mimo że budynki popadły w ruinę, okazuje się, że saudyjscy właściciele odnotowali duże zyski sprzedając nieruchomości za 73 mln funtów. Z dokumentów wynika jeak, że jeden z nich był wart tylko 1,1 mln funtów w 1988 roku - podaje "Guardian".
Przy alei sąsiadującej z ekskluzywnymi Highgate i Hampstead, mieszkają Richard Desmond, właściciel Express Newspapers i Channel 5, członkowie saudyjskiej rodziny królewskiej i miliarder Poju Zabludowicz, kolekcjoner sztuki i filantrop.
Domy są wystawione na sprzedaż w cenie od 65 mln funtów, ale jest tam jeszcze 16 innych niezamieszkanych pałacyków, a większość z nich jest użytkowana przez właścicieli niewiele dni w roku.