Gdzie nie kupisz mieszkania na kredyt

Filipiny, Argentyna, Indonezja. Transakcje na rynku nieruchomości są tam zawierane niemal wyłącznie za gotówkę.

Publikacja: 18.03.2014 17:35

Gdzie nie kupisz mieszkania na kredyt

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

- W Europie zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych przekracza połowę rocznego PKB. Na świecie jest jednak wiele krajów, w których nieruchomości kupuje się za gotówkę. Może to wynikać z niedostatecznego rozwoju sektora bankowego oraz z zakazów stawianych przez religię - mówią Jakub Potocki z Lion's House i Bartosz Turek z Lion's Bank.

Ważne stopy procentowe

Analitycy podkreślają, że wzrost popytu na nieruchomości jest często efektem łatwiejszego i tańszego dostępu do finansowania. - Dlatego tak istotny dla nabywców jest poziom bazowych stóp procentowych, który wpływa bezpośrednio na oprocentowanie kredytów hipotecznych - tłumaczy Bartosz Turek. - Europejski Bank Centralny utrzymuje stopę referencyjną na poziomie 0,25 proc. W Polsce wynosi ona 2,5 proc. Chociaż w obu przypadkach jest to poziom rekordowo niski, podniesienie oprocentowania w strefie euro do wysokości stawek obowiązujących w Polsce, skutkowałoby znaczącym ograniczeniem akcji kredytowej - podkreśla.

Analitycy zauważają, że są państwa, w których obniżenie stopy procentowej poniżej 5 proc. skutkowałoby gwałtownym wzrostem inflacji. - Dobrym przykładem jest Brazylia. W 2003 r. stopa procentowa w tym kraju wynosiła 26 proc. Przez kilka następnych lat bank centralny Brazylii obniżał ją, dochodząc w 2012 roku do poziomu 7,25 proc. Spowodowało to boom na rynku hipotek oraz inflację sięgającą 5-7 proc. rocznie, co przy PKB rosnącym w tempie poniżej 5 proc. stanowiło duży problem dla gospodarki - tłumaczy Jakub Potocki.

Dodaje, że chociaż stopa referencyjna została podniesiona, a odsetki od kredytów hipotecznych sięgają już prawie 12 proc., to w porównaniu z warunkami sprzed dziesięciu lat, dzisiejsze wydają się być bardzo atrakcyjne.

- Podobnie było w Mongolii, gdzie bank centralny zdecydował się obniżyć oprocentowanie kredytów hipotecznych do poziomu 8 z 18,5 proc. w 2008 roku. W Indonezji zaś 12 proc. oprocentowanie w 2006 roku zostało obniżone do poziomu 6 proc. w połowie 2013 roku - przypomina Jakub Potocki.

Z banku nie pożyczysz

Bartosz Turek podkreśla, że nie wszędzie dostępność kredytów na zakup nieruchomości determinuje sytuację na rynku mieszkaniowym. - Nie wszędzie także kredyt hipoteczny jest popularną formą finansowania tego rodzaju zakupów. W Indonezji na przykład zadłużenie hipoteczne w 2008 roku stanowiło 2,5 proc. rocznego PKB tego kraju - podaje Bartosz Turek. - Dla porównania - średnia dla UE to zadłużenie odpowiadające 52 proc. PKB. Innym krajem, w których transakcje są zawierane niemal jedynie za gotówkę są Filipiny. Tam zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych w 2012 r. odpowiadało 5,5 proc. PKB. Podobna sytuacja jest w Argentynie, gdzie na skutek kryzysu w 2002 roku, znacząco spadło zaufanie do instytucji finansowych. W efekcie większość transakcji jest dokonywana za gotówkę, a zadłużenie hipoteczne w 2011 wyniosło zaledwie 1,3 proc. PKB. Dla porównania w Polsce w 2012 roku zadłużenie hipoteczne odpowiadało 20,3 proc. PKB - dodaje.

Analitycy podkreślają, że mała popularność kredytów hipotecznych jest przeważnie konsekwencją wysokiego kosztu pieniądza. Czasem wynika z z niskiego poziomu rozwoju sektora bankowego. - Ciekawym przykładem mogą być jednak także kraje arabskie i banki działające na podstawie Koranu - zauważa Bartosz Turek.

Analityk przywołuje artykuł z portalu obserwatorfinansowy.pl, który mówi, że święta księga islamu zabrania czerpania zysków z tytułu odsetek.- Najbardziej powszechną formą finansowania jest udział. Bank finansuje przedsięwzięcie, ale czerpie przychody jedynie z wypracowanych zysków. W przypadku strat pokrywa ją proporcjonalnie do wkładu - tłumaczy Bartosz Turek. - Inaczej jest w przypadku kredytów hipotecznych: bank kupuje wskazaną przez klienta nieruchomość pobierając dwie opłaty. Użytkownik spłaca bezodsetkowo wartość nabytej nieruchomości. Druga opłata jest pobierana z tytułu wynajmu, co w istocie stanowi wynagrodzenie dla banku - opowiada.

Zastrzega, że nie wszystkie banki działające w krajach arabskich opierają się na Koranie. - Spora część działa na znanych nam komercyjnych warunkach. W państwach muzułmańskich jest wiele zachodnich instytucji mających swoje zagraniczne przedstawicielstwa - tłumaczy analityk z  Lion's Bank.

- W Europie zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych przekracza połowę rocznego PKB. Na świecie jest jednak wiele krajów, w których nieruchomości kupuje się za gotówkę. Może to wynikać z niedostatecznego rozwoju sektora bankowego oraz z zakazów stawianych przez religię - mówią Jakub Potocki z Lion's House i Bartosz Turek z Lion's Bank.

Ważne stopy procentowe

Analitycy podkreślają, że wzrost popytu na nieruchomości jest często efektem łatwiejszego i tańszego dostępu do finansowania. - Dlatego tak istotny dla nabywców jest poziom bazowych stóp procentowych, który wpływa bezpośrednio na oprocentowanie kredytów hipotecznych - tłumaczy Bartosz Turek. - Europejski Bank Centralny utrzymuje stopę referencyjną na poziomie 0,25 proc. W Polsce wynosi ona 2,5 proc. Chociaż w obu przypadkach jest to poziom rekordowo niski, podniesienie oprocentowania w strefie euro do wysokości stawek obowiązujących w Polsce, skutkowałoby znaczącym ograniczeniem akcji kredytowej - podkreśla.

Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie